Temat: Peeling kawowy

Dziewczyny, jak często stosujecie peeling kawowy? Polecam go na swoim blogu:


i zastanawiam się, czy można go stosować raz w tygodniu (ja tak robię), czy jednak rzadziej? Jakie są wasze doświadczenia?

stosowałam raz w tygodniu ale nie zauważyłam nic spacjalnego w działaniu

 

Ja dodaje cynamon,mielony imbir oraz oliwke dla dzieci ale juz bez zelu pod prysznic.Dzieki takiemu polaczeniu nie musze juz po peelingu uzywac balsamu:)
Pasek wagi
Peeling kawowy robię 1 raz na tydzień : kawa + trochę olejku dla dzieci"bambino" . Wykonuję go po kąpieli, prysznicu i spłukuję . Już w tedy skóra jest ładnie nawilżona , ale wcieram w nią jeszcze balsam odżywczy . Do twarzy tego nie stosuj - jest za ostry . Co do soli : to do peelingów używa się gruboziarnistej . Przykład peelingu : sól gruboziarnista + sok z cytryny :)))
Pasek wagi
Do tego na twarz dodaję żel do mycia twarzy.
Pasek wagi
a jakie są po tym efekty?
Ja do kawy (2 lyzeczki) i cynamonu (1 lyzeczka) dodaje mielony, suszony imbir (1 lyzeczka). No i zel oczywiscie. Peeling robie raz w tyg., dla "spokoju sumienia". Zaraz po  nim skora jest ok, ale potem wraca normalnosc. No i, niestety, lazienka cala ubabrana:-)))
kazdy tak zachwala ten peeling ale czy on w czyms pomaga? czy dziala tak samo jak zwykly peeling z drogerii (usuwanie martwego naskorka)?

GoodRiddance napisał(a):

kazdy tak zachwala ten peeling ale czy on w czyms pomaga? czy dziala tak samo jak zwykly peeling z drogerii (usuwanie martwego naskorka)?


obawiam się że zachodzi to straszną ściemą...

GoodRiddance napisał(a):

kazdy tak zachwala ten peeling ale czy on w czyms pomaga? czy dziala tak samo jak zwykly peeling z drogerii (usuwanie martwego naskorka)?
Mysle,ze roznica tylko taka ze to metoda naturalna bez barwnikow i konserwantow-prosto z naszej kuchni
Na mnie ten peeling działa lepiej niż te kupione drogerii, mam wrażenie, że po takim zabiegu cała skóra lepiej "oddycha". No i ten zapach – aromaterapia :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.