Temat: Lakier do paznokci

Czy możecie mi polecić jakąś dobrą linię lakierów do paznokci? Rzadko ich używam więc potrzebuję czegoś co będzie długo leżało i się nie zeschnie. Do tego żeby było trwałe. Cena nie gra roli - jak kupuję jeden lakier na "iks czasu" to mogę zaszaleć ;-)
Ogólnie to z inglota są dobre
Jest szał na lakiery O.P.I, więc może spróbuj.
Moim zdaniem każdy lakier, którego do tej pory używałam był d*py wart :P Teraz chodzę do kosmetyczki-na manicure hybrydowy, który jest nieporównywalny i warty swej ceny.
Jeżeli chcesz jednak tego zwykłego lakieru, to inglot bądź manhattan.

etid: Firma PUPA produkuje też dobre lakiery, lepsze niż te, co wyżej wymieniłam. W douglas są.

adzia11 napisał(a):

Ogólnie to z inglota są dobre

zgadzam sie, niektóre ich lakiery mam już 4-5 lat i jeszcze nie zgęstniały:) osobiście szaleje za lakierem nr 972:)
inglot,  inglot, inglot:)
inglot
Pasek wagi

Quiero napisał(a):

Moim zdaniem każdy lakier, którego do tej pory używałam był d*py wart :P Teraz chodzę do kosmetyczki-na manicure hybrydowy, który jest nieporównywalny i warty swej ceny. Jeżeli chcesz jednak tego zwykłego lakieru, to inglot bądź manhattan. etid: Firma PUPA produkuje też dobre lakiery, lepsze niż te, co wyżej wymieniłam. W douglas są.
a jaki jest koszt takiego manicure i jak dlugo sie utrzymuje?

Lidka1987 napisał(a):

Quiero napisał(a):

Moim zdaniem każdy lakier, którego do tej pory używałam był d*py wart :P Teraz chodzę do kosmetyczki-na manicure hybrydowy, który jest nieporównywalny i warty swej ceny. Jeżeli chcesz jednak tego zwykłego lakieru, to inglot bądź manhattan. etid: Firma PUPA produkuje też dobre lakiery, lepsze niż te, co wyżej wymieniłam. W douglas są.
a jaki jest koszt takiego manicure i jak dlugo sie utrzymuje?


Ja płacę 50zł (zwykły kolor) a francuski 55zł. Utrzymuje się co najmniej miesiąc. Prawdę mówiąc mi jeszcze nigdy nic nie "odskoczyło" z tego lakieru, czy się starło- zawsze było w idealnym stanie. Tylko wiadomo, że paznokcie odrastają i jak już u dołu płytki był widoczny mój paznokieć, to trzeba było albo tą hybrydę zmyć, albo nałożyć nową. Ale żeby coś było nie tak to nie. A dodam, że praktycznie dziennie zmywam naczynia ręcznie, czy sprzątam dom bez rękawiczek, bo ich po prostu nie znoszę a lakier trzyma się jak nowiutki. Naprawdę polecam :)
lubię Inglota, nie polecam Kobo, mam jeden i tak się zraziłam "Stockholm". Tak napigmentowany, że przy zmywaniu całe ręce kolorowe, a przebarwień na paznokciu do dziś nie mogę się pozbyć. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.