- Dołączył: 2009-07-14
- Miasto: Skoczów
- Liczba postów: 366
3 października 2012, 12:11
bo nie mam pojęcia... mówię o kolorowym błyszczyku lub szmince :) nigdy nie słyszałam wypowiedzi chłopów na ten temat ;)
3 października 2012, 17:06
Mój na jedną z randek przyniósł chusteczkę higieniczną i powiedział że najpierw musi 'to' zetrzeć
- Dołączył: 2012-06-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3656
3 października 2012, 17:31
ZuzaKropka napisał(a):
marzena8601 napisał(a):
Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
Mój nie ma nic przeciwko tuszowi do rzęs. ewentualnie delikatnej kredce. Ale nie raz mi powiedział, że jeśli zaczęłabym używać podkładu/pudru/fluidu, czy innej tapety, zostawiłby mnie.
Morał tego jest krótki i niektórym znany, Twój facet to świnia i tak go postrzegać mamy!
Dziewczyno! Ty się zgadzasz na coś takiego!?
To co jak pójdziecie na imprezę, wesele czy coś takiego i zdarzy Ci się użyć podkładu bo np. będziesz miała problem z cerą to co..zostawi Cię, zerwie z Tobą? NO SORRY! Ale aż mi ciśnienie podskoczyło.
To co będzie jak przytyjesz jeszcze trochę to co przestaniesz mu się podobać i będzie KONIEC.
Czyli w Waszym związku nie ma mowy o uczuciach, miłości!!!
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 956
3 października 2012, 17:31
W sumie to nie wiem, nie maluję ust, ewentualnie jakas pomadka ochronna
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
3 października 2012, 18:09
hehe, nie lubią, bo potem albo się kleją albo mają jakieś drobinki brokatu na sobie
- Dołączył: 2012-08-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 237
3 października 2012, 18:23
Mój i tak całuje:) Mówi, że dobrą szminkę mam:D
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
3 października 2012, 19:15
AnexaM napisał(a):
patrzeć lubią na pomalowane lubią, całować już nie
Też tak myślę ;)
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2631
3 października 2012, 20:08
Mój mąż w ogóle nie lubi jak maluję usta.
3 października 2012, 20:28
rossinka napisał(a):
AnexaM napisał(a):
patrzeć lubią na pomalowane lubią, całować już nie
Też tak myślę ;)
Też się pod tym podpisuję ; ))
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
3 października 2012, 20:34
Ja dzięki mojemu Facetowi szybciutko oduczyłam się malować usta :D
Od ostatnich 4 lat policzę na palcach jednej ręki ile razy miałam szminkę/błyszczyk na ustach :) Zostaje balsam :)
Reasumując: nie lubią ;p
- Dołączył: 2011-10-07
- Miasto: Szczawno-Zdrój
- Liczba postów: 15388
3 października 2012, 20:34
Mój nie lubi;) Marudzi potem, że się klei.