- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 października 2012, 12:11
3 października 2012, 12:55
3 października 2012, 12:57
3 października 2012, 12:58
Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
3 października 2012, 13:03
Mój nie ma nic przeciwko tuszowi do rzęs. ewentualnie delikatnej kredce. Ale nie raz mi powiedział, że jeśli zaczęłabym używać podkładu/pudru/fluidu, czy innej tapety, zostawiłby mnie.Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
Edytowany przez brunette6 3 października 2012, 13:05
3 października 2012, 13:07
3 października 2012, 13:09
3 października 2012, 13:10
3 października 2012, 13:12
Jezu Współczuję w takim razie. Jakie kurde warunki. A jak przytyjesz 20kg to też Cię zostawi? Albo jak założysz ubranie w kolorze który mu nie pasuje?Mój nie ma nic przeciwko tuszowi do rzęs. ewentualnie delikatnej kredce. Ale nie raz mi powiedział, że jeśli zaczęłabym używać podkładu/pudru/fluidu, czy innej tapety, zostawiłby mnie.Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
Edytowany przez ZuzaKropka 3 października 2012, 13:14
3 października 2012, 13:16
Powiedział, że nie podobają mu się tapeciary. Ja to popieram, bo też brzydzą mnie podkłady, fluidy i takie tam. Nie, to jedyny warunek. Wszystko inne mu pasuje, waga też jest dla niego nieistotna ;)Jezu Współczuję w takim razie. Jakie kurde warunki. A jak przytyjesz 20kg to też Cię zostawi? Albo jak założysz ubranie w kolorze który mu nie pasuje?Mój nie ma nic przeciwko tuszowi do rzęs. ewentualnie delikatnej kredce. Ale nie raz mi powiedział, że jeśli zaczęłabym używać podkładu/pudru/fluidu, czy innej tapety, zostawiłby mnie.Mój też nie lubi, mało tego mój ogólnie nie lubi jak się maluję :-) a jak jest u Was co Wasi faceci myślą o malowaniu się ogólnie?
3 października 2012, 13:18
patrzeć lubią na pomalowane lubią, całować już nie