Temat: Makijaż - nosić czy nie nosić. Oto jest pytanie.

Ja się maluję codziennie już od wielu lat. Nie wychodzę bez makijażu, bo źle się czuję. I uważam, że nikt nie wygląda ładniej bez makijażu niż z (oczywiście zależy też jaki to makijaż, ale chodzi mi o taki normalny, nie przesadzony).

Ja bardzo delikatnie maluje się na każdą porę

ja maluję się na co dzień, odkąd zaczęłam się malować to tak się przyzwyczaiłam, że bez makijażu nie wyjdę z domu. aczkolwiek nie lubię mocnego makijażu, jedynie delikatny, tylko czasami zrobię sobie mocniejsze kreski. ale tak na co dzień to mascara, pomadka, podkład (i puder w jednym, używam studio fix powder plus foundation - jasny, twarz wygląda naturalnie) i eyeliner, ale to nie zawsze i zależy jak (czasami zrobię tylko kreski kredką, a czasami wings eyelinerem w gelu - który ostatnio bardzo polubiłam i fajnie to wygląda) i jak trzeba to korektor. eksperymentowałam z różami etc, ale nie używam, bo nie podobają mi się, moim zdaniem lepiej mi bez, uważam, że wyglądam lepiej niż bez makijażu, bo podkreślone są oczy, skóra wygładzona i wyrównany kolor, jednak bez makijażu nie sądzę bym wyglądała jak upiór, wręcz całkiem znośnie:p jednak w makijażu czuję się lepiej.

odpowiednio wykonany i nie przesadzony podkreśla urodę, ale co za dużo to nie zdrowo - przesadzony daje wręcz komiczny efekt.

co do tej dziewczyny, której zdjęcie jest na blogu dużo korzystniej wygląda w makijażu.

Ja czasami tylko delikatnie pudrem, by skóra wyglądała na bez skazy ;) a maluję się tylko na wyjątkowe okazje. Chyba po prostu nie mam czasu rano na tyle zabawy przed lustrem ;]

No cóż, ja nie wyobrażam sobie siebie bez makijażu. Uważam, że lepiej mi jak jestem umalowana, w sumie najbardziej podkreślam rzęsy. i lubię dodatkowo zaznaczyć kości policzkowe brązującym pudrem ze złotymi glitterami

ja kocham makijaż, kosmetyki, nie maluję się mocno, ale nie chciałabym z tego zrezynować

nie maluję się wcale.

Wychodzę z założenia, że na ładnej cerze dobrze wykonany makijaż tylko uwydatnia piękno, co widać na fotce po prawo, ja mam obsesję na punkcie makijażu, wiec moim zdaniem lepiej wyglądasz z, ale wiem jakie to jest utrudnienie i rozumiem, że bez jest o wiele wygodniej, nie trzeba się martwić o to czy się podkład waży albo tusz osypuje, a jeśli dobrze się czujesz to nie widzę przeciwwskazań. Ja akurat borykam się z problemami skórnymi, ale Ty, z tego co widzę na fotce masz śliczną cerę, więc nic tylko zazdrościć!

co do tej dziewczyny to moim zdaniem powinna się troszkę podszkolić jeśli chce się malować, aczkolwiek ogromny plus za delikanty miakijaż, nie znoszę bezokazyjnych tęcz na twarzy. w sumie moim zdaniem nie powinna rezygnować tlyko z tuszu do rzęs.
sama uzywam kremu tonujacego, tuszu i korektora pod oczy, ale to ostatnie leczy moje kompleksy cieni pod oczami.
na większą okazję używam cieni i innych pierdół jak róż, kreski i takie tam. ale generalnie stawiam na naturalny look i nie wyobrażam sobie robić makijaż dłużej niż jakieś 3 minuty.

moim zdaniem wyglądasz lepiej z makijażem i nie powinnaś rezygnować zwłaszcza z oprawy oczu.