1 listopada 2011, 21:48
Mam strasznego fioła na punkcie moich włosów, chciałabym żeby się tak nie łamały, żeby końcówki były zdrowe i żeby były dłuższe (mam włosy mniej więcej do piersi), koleżanka poleciła mi Pantene Pro-V Intensywna regeneracja (szampon, maseczka i odżywka), jutro mam zamiar wybrać się do sklepu, ale mam dylemat, ponieważ słyszałam, że po Pantene jest straszliwy łupież i, że ogólnie wysusza skórę głowy i że lepiej wybrać coś z serii Nivea, w związku z tym mam pytanie, Nivea, czy Pantene, któraś z Was może używała, i co polecacie? Pozdrawiam!:)
Edytowany przez yenna. 1 listopada 2011, 21:51
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Rovaniemi
- Liczba postów: 2028
2 listopada 2011, 07:44
żadna z tych marek, wolę garniera.
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5060
2 listopada 2011, 08:10
A moze zdecydujesz sie na jakis szampon apteczny?
- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Sulki
- Liczba postów: 317
2 listopada 2011, 09:19
Ja uzywam Syos o ile tak to sie pisze do farbowanych wlosow i jest ok chociaz kiedys uzywalam Pantene i tez bylo ok. A ogolnie to polecam tez Elseve Total Repair 5.
2 listopada 2011, 09:25
ja polecam szampon Dove taki ciemnoniebieski.
w ogóle nie mam rozdwojonych końcówek, odkąd go używam :)
i maskę do włosów phenomax henna wax - intensywnie regenerująca, jakoś tak.
to moje ulubione kosmetyki, a że zawsze zbieram pochwały za moje włosy, mogę z czystym sumieniem polecić!
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
2 listopada 2011, 10:04
Ja polecam Nivea, ale jeszcze lepszy jest Dove + odżywka do tego...mmm. Włosy miodzio jak dla mnie! Miękkie, puszyste, delikatne, zapach piękny ! Naprawde polecam !
- Dołączył: 2009-07-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5273
2 listopada 2011, 10:40
na zniszczone włosy polecam maskę mleczną :)
poza tym uwielbiam ponad wszystko szampony i odżywki Dove - w szczególności tą linie, jest wspaniała
na pewno regeneruje, wygładza i cudownie pachnie :)!
Edytowany przez truskawkowo 2 listopada 2011, 10:55
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
2 listopada 2011, 11:15
Zarówno Nivea jak i Pantene nic nie pomogła moim zniszczonym włosom :(
- Dołączył: 2008-08-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 288
2 listopada 2011, 11:34
a co powiecie o gliss kur ?
- Dołączył: 2008-08-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 288
2 listopada 2011, 11:37
I co sądzicie o zwykłych szamponach, z czarnej rzepy, pokrzywowych itp ?
2 listopada 2011, 13:03
No litości! Przecież to jeden chłam! Każdy z szamponów bazuje na mydle i silikonie i to cała tajemnica. Rozumiałabym twoje pytanie gdybyś pytała o powszechną X a np jakiś wybitnie ziołowy szampon np z orzechów indyjskich , albo te ręcznie robione szampony z Lush, L'Occitane, a tak?? Dziewczyno - nie ma zadnego znaczenia co uzyjesz i tak jest to 100% chemii, a jak masz wrażliwą skórę to od wszystkiego możesz dostać uczulenia i łupieżu. Z reszta szapon nie ma zadnego znaczenia, ma za zadanie oczyścić włosy z łoju i kurzu, najlepsze są polskie szampony z aloesem takie 2l za kilka złotych (ja wolę orzechy piorące:)), a na odżywkę wydaj sporą sumę u fryzjera i wtedy dopiero zobaczysz jakie włosy potrafia być ładne i podcinaj.