Temat: makijaż na uczelnie;)

Jak w temacie... który makijaż według was najlepiej pasuje.....



2 i 3. Ten pierwszy to raczej na jakieś imprezy.
> 2 i 3. Ten pierwszy to raczej na jakieś imprezy.
wszystkie pasują, laski duzo mocniej sie malują na uczelnie

Ten pierwszy sliczny, ale czy na uczelnie? sama nie wiem.. drugi tez jest dosc mocny, to raczej nie dzienny makijaz, ale maluj sie jak ci sie podoba:)

 

Edit: Makijaze sa sliczne, ja sama podobnie sie czasem do pracy maluje (biuro), ale jak bylam na studiach to tak jakos nie wypadalo sie mocno malowac. no ale to bylo prawie 10 lat temu:))

 

A moim zdaniem właśnie ten 1. Bo to właściwie jedynie grubsza 'kreska', a tamte dwa pozostałe obejmują całą powiekę i bardziej się rzucają w oczy pomimo naturalniejszego koloru.
Pewnie, że wszystkie pasują. 
Nawet ten fiolet, jest delikatny.
No właśnie szukałam inspiracji na snobka... i tam były te makijaże w zakładce na co dzień... więc stwierdziłam, że zapytam się was o radę...;) dzięki wielkie;)
To prawda, że malują się dużo mocniej- sama wiesz jaki jest tego efekt ;) Dla mnie komiczny ;)

Pierwszy bardzo mi się podoba ale uważam, że jak na uczelnię jest trochę za jaskrawy. Ja takie ostrzejsze makijaże zostawiam sobie na imprezy.
wg mnie tez wszystkie pasuja. przeciez codziennie nie musisz byc tak samo pomalowana:)
Wiem, że dziwnie to zabrzmi ale makijaż zależy...od uczelni na jakiej jesteś. Ja studiuje medyczny kierunek i u nas na ćwiczeniach, seminariach, zabronili mieć 'ostry makijaż'. Do delikatnego dopuszczany jest tylko podkład i puder.
Paznokcie ścięte na krótko, nie pomalowane (nawet bezbarwnym lakierem).
Brak biżuterii (zegarek, pierścionek, naszyjnik, kolczyki - dopuszczalne tylko wkręty).
Włosy zaczesane gładko w kucyk, brak spadajacych grzywek.

:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.