Temat: czy makijaz dziala cuda?

tak sie zastanawiam,dziewczyny.. mam brzudka cere od zawse, male oczy,male usta, pryszcze.. jakis tam makijaz robie, ale wciaz srednio mi to pomaga;/ jak to jest u was, czy kosmetyki robia duza roznice? czy warto kupowac lepsze, drozsze podklady? malowac zawsze oczy? czy zmienia cos, jak nalozy sie nie tylko podklad ale i puder, jak na policzki nalozy sie roz, porzadnie wytuszuje rzesy anie tak na szybko?
nie wiem, czy wierzyc w to ze kosmetyki naprawde duzo daja i wyglada sie piekniej?
Dobrze jest wymodelować twarz. Ja używam Sephora sculpting disc, dysk z pudrem transparentnym, bronzerem i rozświetlaczem.
Do tego tusz do rzęs, jakiś dobry, nie sklejający włosków. Żeby twarz była wyrazista, warto przyciemnić i wyregulować brwi, ale z wyczuciem, blondynka nie może mieć czarnych brwi jak Włoszka. Brwi wbrew pozorom są bardzo ważne.
Wyregulowane i przyciemnione brwi to podstawa.
Nadają twarzy wyrazu
u mnie makijaż działa cuda, dosłownie. Bez niego jestem brzydka, no :D Pokazałabym foty bez i w, ale się wstydzę ;p
Moim zdaniem warto zaplacic więcej za kosmetyki, ale nie kupuj jakos bardzo drogich na pierwszy rzut, bo jak nawet nie umiesz sie umalować to kosmetyki nie pomogą, ale kredka i tusz działają cuda, bo wtedy wygląda sie dużo lepiej, no i róż do policzków, ale też trzeba umieć się malować różem, bo można sobie krzywdę zrobić i później dużo spojrzeń w Twoim kierunku na ulicy! Ale tak jak mandaryneczka powiem, że najpierw zadbaj o cerę dopiero zainwestuj w lepsze kosmetyki, bo nawet ten dobry podkład nie zamaskuje dobrze Ci krost, ale takie przebarwienia czy ślady zamaskuje idealnie.
> dzieczyny, ja nie wiem gdzie wy kupujecie
> blyszczyki za 5 zl, czy fluidy i pudry za 10?

Chyba na targu! Bo właśnie od takich kosmetyków wiekszość dziewczyn ma problem z trądzikiem! Jak masz problemy z cerą to nie powinno się uzywać takich zwykłych podkładów z bazaru. Lepiej zapłacic więcej a mieć dobry podkład który nie zatyka porów.

Jeśli masz problemy z cerą, to jak najbardziej zainwestuj w dobry podkład. Od nastolatki do dziś ( a mam już prawie 30 lat) borykam się z pryszczami na twarzy. A ostatnio usłyszlam od zupełnie obcej kobiety - mojej Klientki - że mam taką piękną nieskazitelną cerę. Oczy i uszy mi wyszły ze zdumienia :-)

A oto zestaw, który używam na co dzień:

 - podkład Revlon Colorstay do cery tłustej/miesznej - cena ok. 65zł

- puder sypki Max Factor transparentny - cena ok. 50zł

 - puder brązujący (jak róż, bo mam aż nadto różową cerę) Rimmel - cena 25zł

 - tusz do rzęs One by One Maybelline - cena ok. 30zł (mam słabe rzęsy i nie mogę sobie pozwolić na tańsze tusze)

Reszta, czyli cienie do powiek, kredki do oczu czy brwi, błyszczyki - jakiekolwiek, tu cena ani marka nie ma dla mnie znaczenia ;-)

no makijaz potrafi zdzialac cuda
ja zawsze mialam tez male oczy gubily sie w mojej okraglej buzi ale teraz jak schudlam to juz nie wydaja sie takie male jednak nie zmienilam sposobu ich akcentowania i zawsze staram sie uzywac dobrego tuszu do rzens oraz zalotki tak aby byly mega dlugie na gorna nakladam jasny opalizujacy cien i podrleslam kredka najczesciej ciemny granat lub inna w zaleznosci od stroju rzesy tuszuje mocniej przy zewnetrznym konciku oka dolna powieke na lini wodnej pociagam czarna miekka kredka rzesy tuszuje. nadaje to kociego spojrzenia:)
cere mam ladna wiec nie uzywam pudru ani fluidu staram sie o nia dbac dlatego radze Ci udac sie z przyszczami do kosmetyczki lub dermataloga jedynie co to pociagam kosci policzkowe rozem w kamieniu aby staly sie bardziej wyraziste
usta mniej akcentuje i maluje delikatnym rozowym blyszczykiem( mam dosc pelne)
podkład+ korektor+ puder = podstawowa baza
cienie+ róż- opcjonalnie
tusz- dodatek raczej niezbędny
błyszczyk

Poza tym twarz musi byc przygotowana odpowiednio, czyli oczyszczona (płyn micelarny), ztonizowana i nawilzona oraz zmatowiona (gdy jest tłusta, bo makijaż spłynie)
Na dobrze przygotowana twarz mozna nałożyć bazę a potem makijaż.

Oczywiście cera ciepła- żółtawy oddcien podkłądu
ceraz chłodna- różówy odcien podkładu
 tak samo róż
ciepła-brzoskwiniowy
chłodna- różówy

oczywiscie makeup musi byc dostosowany do typu urody( wiosna, lato, jesien, zima_)  i koloru włosów, ew. oczu aczkolwiek niekoniecznie.
 Co do kosmetyków to polecam z doświadczenia:
- podkłady max factor
- tusze maybelline
- róże Lancome, Benefit
- błyszczyki L'oreal
- baza Chanel
- puder i korektor Make Up Forever
 - a lakiery do paznokci tylko OPI :)




Makijaż potrafi zdziałać cuda, ale trzeba pamiętać, aby nie przesadzić, bo takim sposobem to tylko możemy się oszpecić :)
jesli masz brzydka cere, to zaden podklad nie zdziala cudow; najpierw zainwestuj w wizute u dermatologa oraz kosmetyczki. Przy ladnej, zadbanej cerze nie potrzeba  klasc warstwy tynku na buzie.
Moj dzienny makeup to krem z filtrem (czasem baza Idealist Estee lauder, wygladza optycznie i nadaje skorze satynowa gladkosc) roz w kamieniu Bobby Brown, bezbarwny balsam do ust z filtrem UVA, czarna mascara. Oraz na wieczorne wyjscia eyeliner Bobbi Brown + czerwona szminka Givenchy.
Zdecydowanie lepiej inwestowac w kosmetyki pielegnacyjne i dobre do demakijazu; jesli skora nie jest ladna, to na dobra sprawe kosmetyki kolorowe nalozone niewprawna reka, badz w nadmiarze ( a to czesto widac u Polek) moga wyswiadczyc niedzwiedzia przysluge i zamist upiekszyc osmiesza i oszpeca.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.