Temat: Balsamy brązujące w ciąży

Sprawdź sobie skład kosmetyku : najlepiej wpisując w google. Jeśli znajdziesz coś co cię zaniepokoi odpuść - szkoda się zamartwiać czy dobrze zrobiłam smarując się. Ja używałam tylko na nóżki malutko - i maluch mój zdrowy jak rybka - ręce i dekolt i tak się lekko naturalnie opalają.

Tak smarowałam się w ciązy i to na pewno nie zaszkodzi dziecku, one nie wnikają tak głęboko,żeby dotrzeć do łożyska:)Poza tym jak byłam w ciąży przed urlopem (w 8 miesiącu) to byłam na opalaniu natryskowym.Też bezpieczne, także śmiało.

Wiem co czujesz bo ja rodziłam w sierpniu i wszyscy wkoło tacy opaleni, a ja nie  dość że byłam wielka to blada jak ściana:PSzczęśliwego rozwiązania:)

Powiem ci jeszcze,że jestem kosmetologiem więc znam się trochę:)

ja bym chyba wybrała lekkie kąpiele słoneczne (Wam obojgu potrzebna jest wit. D)- z umiarem, w półcieniu

Co do balsamów, to trzeba uważać - wiele z nich zawiera substancje wpływające na nasza płodnośc więc moim zdnaniem również nieobojętne dla Maluszka.
Pewnie jeżeli posmarujesz dekolt cieniutką warstewką raz czy dwa, nic złego sie nie stanie na tym etapie ciązy- ale nie całe ciało i z dużym umiarem.

histeria ciążowa haha... takie balsamy barwia naskórek i w kąpieli schodza W jaki sposób dziecku mialoby się cos stac?

> histeria ciążowa haha... takie balsamy barwia
> naskórek i w kąpieli schodza W jaki sposób dziecku
> mialoby się cos stac?

Emis87- Kotku , to nie HISTERIA tylko pytanie i ogólna ciekawość jak postępowały inne ciężarówki :) luzzzz

balsamy działają tylko na wierzchnich warstwach naskórka i w życiu nie może ci się coś stać. Z resztą jak by coś było w nich szkodliwego to by napisali, że zabrania się użytku w ciąży:P to tylko barwnik