Temat: Puszące wlosy

Jak cześć z Was wie jakiś czas temu przechodziłam chemioterapię, szczęśliwie nie musiałam zgolić wszystkich włosów jednakże wypadło ich dużo. Po zakończeniu zaczely odrastać i mam teraz sporo takich włosów 5-7 cm, które bardzo ciężko ujarzmić. Strasznie się puszą i odstają co wygląda strasznie. Jedyny sposób na to by zaczely przylegać do głowy to potraktowanie ich prostownica ale z wiadomych względów nie chce robić tego codziennie. Może znacie jakieś kosmetyki, które je tak jakoś wygładza i spowodują że będą sobie ładnie leżeć a nie spuszone sterczeć w każdą stronę do góry?

Pasek wagi

LiuAnnee napisał(a):

Ja co prawda chemioterapii nie przechodziłam, ale z powodu problemów z tarczycą w 2 miesiące straciłam połowę włosów. Obecnie stosuję wcierki, łykam tabletki i włosy odrastają na potęgę, ale ujarzmienie tych kilkucentymetrowych jest dość trudne. Zwłaszcza, że się strasznie kręcą, jak loczki u małych dzieci (włosy mam ogólnie długie i proste/pofalowane), więc wygląda to komicznie. Pomaga olejowanie włosów przed myciem, a także upinanie wsuwkami wygładzonych, wilgotnych włosów nad czołem.

mozesz napisac jakie wcierki i leki stosujesz?

Noir_Madame napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Berchen napisał(a):

wlosy po tym co przeszly to temat specjalny, sprobuj dobrac odzywke regenerujaca. Mysle ze potrzebuja jeszcze czasu by sie wzmocnic, witamin od srodka.

ich kondycja jest zaskakująco dobra - tylko moje krótkie włosy mają tendencję do puszącego kręcenia się - i teraz jak na głowie mam tych krótkich włosów dużo to bez ich wyprostowania wyglądam jakbym miała aureolę

Bo z tego co wiem to włosy po chemioterapii odrastają mocne, potrafią odrosnąć w innym kolorze.

tak sie mowi ale corce odrosly bardzo slabe i malo a miala tak duzo ze musialysmy szukac gumek zeby je ujely.

Berchen napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Berchen napisał(a):

wlosy po tym co przeszly to temat specjalny, sprobuj dobrac odzywke regenerujaca. Mysle ze potrzebuja jeszcze czasu by sie wzmocnic, witamin od srodka.

ich kondycja jest zaskakująco dobra - tylko moje krótkie włosy mają tendencję do puszącego kręcenia się - i teraz jak na głowie mam tych krótkich włosów dużo to bez ich wyprostowania wyglądam jakbym miała aureolę

Bo z tego co wiem to włosy po chemioterapii odrastają mocne, potrafią odrosnąć w innym kolorze.

tak sie mowi ale corce odrosly bardzo slabe i malo a miala tak duzo ze musialysmy szukac gumek zeby je ujely.

Z pewnością bywa różnie.

Pasek wagi

Sumienne olejowanie powinno trochę pomóc + krem do rąk, gdy zaczną się puszyć na mieście :) do tego wcierki (polecam Banfi) i regularny masaż skalpu, aby włosy szybciej rosły :)


Berchen napisał(a):

LiuAnnee napisał(a):

Ja co prawda chemioterapii nie przechodziłam, ale z powodu problemów z tarczycą w 2 miesiące straciłam połowę włosów. Obecnie stosuję wcierki, łykam tabletki i włosy odrastają na potęgę, ale ujarzmienie tych kilkucentymetrowych jest dość trudne. Zwłaszcza, że się strasznie kręcą, jak loczki u małych dzieci (włosy mam ogólnie długie i proste/pofalowane), więc wygląda to komicznie. Pomaga olejowanie włosów przed myciem, a także upinanie wsuwkami wygładzonych, wilgotnych włosów nad czołem.

mozesz napisac jakie wcierki i leki stosujesz?

Wcierka Radical w ampułkach, taka ziołowa, obecnie naprzemiennie z Anwen "Grow me Tender". 

Biorę też Vitapil. 

Oczywiście unormowalam tarczycę. 

LiuAnnee napisał(a):

Berchen napisał(a):

LiuAnnee napisał(a):

Ja co prawda chemioterapii nie przechodziłam, ale z powodu problemów z tarczycą w 2 miesiące straciłam połowę włosów. Obecnie stosuję wcierki, łykam tabletki i włosy odrastają na potęgę, ale ujarzmienie tych kilkucentymetrowych jest dość trudne. Zwłaszcza, że się strasznie kręcą, jak loczki u małych dzieci (włosy mam ogólnie długie i proste/pofalowane), więc wygląda to komicznie. Pomaga olejowanie włosów przed myciem, a także upinanie wsuwkami wygładzonych, wilgotnych włosów nad czołem.

mozesz napisac jakie wcierki i leki stosujesz?

Wcierka Radical w ampułkach, taka ziołowa, obecnie naprzemiennie z Anwen "Grow me Tender". 

Biorę też Vitapil. 

Oczywiście unormowalam tarczycę. 

dzieki, corka miala tez zabiegi u trychologa.

A może stylizacja na falowanie/ kręcone? Przy krótkich nie będzie to kłopotliwe, a nie zniszczy włosów tj prostownica :)

ja polecam keratynowe prostowanie włosów. Na moje puszące działa rewelacyjnie 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.