Temat: demakijaż twarzy

Czym zmywacie makijaż? Jestem na etapie nauki "makijażu", chcę dodać sobie trochę urody 🤪 i nawet mi to wychodzi... Dopóki nie muszę tego zmywać... Najpierw wacikami zmywam makijaż z użyciem mleczka do demakijażu (obecnie ziaja), potem żel do mycia twarzy i szczoteczka soniczna. Niby wszystko jest ok, ale na drugi dzień rano twarz cała rozmazana - makijaż ewidentnie źle zmyty. Tusz do rzęs do potrafię nawet kilka dni tak domywać... Martwi mnie to, bo wiadomowo jak to wpływa na cerę. Doradzicie mi jakieś produkty do demakijażu i podpowiecie jak ich używać? Bo ja już sił nie mam.

Ves91 napisał(a):

harlekin1995 napisał(a):

Czym zmywacie makijaż? Jestem na etapie nauki "makijażu", chcę dodać sobie trochę urody ? i nawet mi to wychodzi... Dopóki nie muszę tego zmywać... Najpierw wacikami zmywam makijaż z użyciem mleczka do demakijażu (obecnie ziaja), potem żel do mycia twarzy i szczoteczka soniczna. Niby wszystko jest ok, ale na drugi dzień rano twarz cała rozmazana - makijaż ewidentnie źle zmyty. Tusz do rzęs do potrafię nawet kilka dni tak domywać... Martwi mnie to, bo wiadomowo jak to wpływa na cerę. Doradzicie mi jakieś produkty do demakijażu i podpowiecie jak ich używać? Bo ja już sił nie mam.

1. Najpierw rozpuszczam makijaż oliwką Babydream z dodatkiem ciepłej wody

2. Potem myję twarz żelem bez drobinek wraz ze szczoteczką soniczną ALBO żelem z drobnym peelingiem

3. Spłukuję chłodną wodą, osuszam ręcznikiem

4. Domywam resztki makijażu wacikami z płynem micelarnym

5. Płuczę twarz zimną wodą, osuszam

6. Nakładam tonik - to kończy mój demakijaż i rozpoczyna pielęgnację

Taki sposób sprawdza mi się od lat :)

Z racji tego, że jestem doradcą kosmetycznym, to jeśli mogę coś zasugerować, to zamień kolejnością plyn micelarny z żelem. 

Tonik jest już etapem pielegnacji i cudownie ze go nakładasz po umyciu, najlepiej dłońmi (on ma aby zneutralizować ph;))

Olamolaa napisał(a):

Ves91 napisał(a):

harlekin1995 napisał(a):

Czym zmywacie makijaż? Jestem na etapie nauki "makijażu", chcę dodać sobie trochę urody ? i nawet mi to wychodzi... Dopóki nie muszę tego zmywać... Najpierw wacikami zmywam makijaż z użyciem mleczka do demakijażu (obecnie ziaja), potem żel do mycia twarzy i szczoteczka soniczna. Niby wszystko jest ok, ale na drugi dzień rano twarz cała rozmazana - makijaż ewidentnie źle zmyty. Tusz do rzęs do potrafię nawet kilka dni tak domywać... Martwi mnie to, bo wiadomowo jak to wpływa na cerę. Doradzicie mi jakieś produkty do demakijażu i podpowiecie jak ich używać? Bo ja już sił nie mam.

1. Najpierw rozpuszczam makijaż oliwką Babydream z dodatkiem ciepłej wody

2. Potem myję twarz żelem bez drobinek wraz ze szczoteczką soniczną ALBO żelem z drobnym peelingiem

3. Spłukuję chłodną wodą, osuszam ręcznikiem

4. Domywam resztki makijażu wacikami z płynem micelarnym

5. Płuczę twarz zimną wodą, osuszam

6. Nakładam tonik - to kończy mój demakijaż i rozpoczyna pielęgnację

Taki sposób sprawdza mi się od lat :)

Z racji tego, że jestem doradcą kosmetycznym, to jeśli mogę coś zasugerować, to zamień kolejnością plyn micelarny z żelem. 

Tonik jest już etapem pielegnacji i cudownie ze go nakładasz po umyciu, najlepiej dłońmi (on ma aby zneutralizować ph;))

Dzięki za radę :) Próbowałam robić na odwrót, ale zależy mi na czasie i nie chciałoby mi się trzymać wacika z płynem micelarnym minuty lub kilka, aby dokładnie zmyć tusz bez pocierania. Oliwką i wodą udaje mi się to natychmiastowo.

A tonik nakładany dłońmi praktykuję już od jakiegoś czasu i jestem zadowolona :) To zdecydowanie bardziej ekonomiczne rozwiązanie i chyba lepsze dla skóry.

Pasek wagi

Ves91 napisał(a):

Olamolaa napisał(a):

Ves91 napisał(a):

harlekin1995 napisał(a):

Czym zmywacie makijaż? Jestem na etapie nauki "makijażu", chcę dodać sobie trochę urody ? i nawet mi to wychodzi... Dopóki nie muszę tego zmywać... Najpierw wacikami zmywam makijaż z użyciem mleczka do demakijażu (obecnie ziaja), potem żel do mycia twarzy i szczoteczka soniczna. Niby wszystko jest ok, ale na drugi dzień rano twarz cała rozmazana - makijaż ewidentnie źle zmyty. Tusz do rzęs do potrafię nawet kilka dni tak domywać... Martwi mnie to, bo wiadomowo jak to wpływa na cerę. Doradzicie mi jakieś produkty do demakijażu i podpowiecie jak ich używać? Bo ja już sił nie mam.

1. Najpierw rozpuszczam makijaż oliwką Babydream z dodatkiem ciepłej wody

2. Potem myję twarz żelem bez drobinek wraz ze szczoteczką soniczną ALBO żelem z drobnym peelingiem

3. Spłukuję chłodną wodą, osuszam ręcznikiem

4. Domywam resztki makijażu wacikami z płynem micelarnym

5. Płuczę twarz zimną wodą, osuszam

6. Nakładam tonik - to kończy mój demakijaż i rozpoczyna pielęgnację

Taki sposób sprawdza mi się od lat :)

Z racji tego, że jestem doradcą kosmetycznym, to jeśli mogę coś zasugerować, to zamień kolejnością plyn micelarny z żelem. 

Tonik jest już etapem pielegnacji i cudownie ze go nakładasz po umyciu, najlepiej dłońmi (on ma aby zneutralizować ph;))

Dzięki za radę :) Próbowałam robić na odwrót, ale zależy mi na czasie i nie chciałoby mi się trzymać wacika z płynem micelarnym minuty lub kilka, aby dokładnie zmyć tusz bez pocierania. Oliwką i wodą udaje mi się to natychmiastowo.

A tonik nakładany dłońmi praktykuję już od jakiegoś czasu i jestem zadowolona :) To zdecydowanie bardziej ekonomiczne rozwiązanie i chyba lepsze dla skóry.

zdecydowanie tak, to bardzo ekonomiczne rozwiązanie.

staram_sie napisał(a):

dziewczyny - wiem, że oleje/oliwka rozpuści makijaż - ale jak zmywacie oczy? Ja się boję, że dostanie się do oczu i będzie niefajnie.

Normalnie nakładam oliwkę na dłonie i delikatnie masuję powieki i twarz (myjąc oczy w ten sposób, zawijam rzęsy do góry, żeby unikać niepotrzebnego tarcia). Dodaję co jakiś czas odrobinę wody i masuję dalej, póki nie pozbędę się efektu "pandy" i twarz będzie względnie czysta. 

Na początku, przez kilka pierwszych myć, dodatek oliwki sprawiał, że widziałam trochę "przez mgłę", ale z czasem wypracowałam sobie odpowiednią metodę (wiem, ile oliwki użyć i w jaki sposób ją rozprowadzić, aby uniknąć tego niepożądanego efektu). 


Pasek wagi

- olejek do oczyszczania z Dermomedica

- pianka z Dermomedica lub Pharmaceris

- emulsja odzywcza z Avene zamiennie z kremem aktywnym z EstGen

od 3 tygodni nie uzywam toniku i stopniowo zmieniam pianke z Dermomedica na Pharmaceris (zalecenie pani kosmetolog) 

Pasek wagi

harlekin1995 napisał(a):

Czym zmywacie makijaż? Jestem na etapie nauki "makijażu", chcę dodać sobie trochę urody ? i nawet mi to wychodzi... Dopóki nie muszę tego zmywać... Najpierw wacikami zmywam makijaż z użyciem mleczka do demakijażu (obecnie ziaja), potem żel do mycia twarzy i szczoteczka soniczna. Niby wszystko jest ok, ale na drugi dzień rano twarz cała rozmazana - makijaż ewidentnie źle zmyty. Tusz do rzęs do potrafię nawet kilka dni tak domywać... Martwi mnie to, bo wiadomowo jak to wpływa na cerę. Doradzicie mi jakieś produkty do demakijażu i podpowiecie jak ich używać? Bo ja już sił nie mam.

zasada jest taka, że tłuszcz lubi tłuszcz, a kosmetyki to też tłuszcz, więc zmyjesz je najlepiej też tłuszczem - warto spróbować olejki hydrofilowe np zobacz łagodzący olejek oczyszczający nivea cera wrażliwa. na suchą twarz w makijażu nakładasz olejek, masujesz porządnie aż rozpuści się to co masz na twarzy (szczególnie tusz) i następnie zmywasz wodą (olejek emuluje się z wodą i zamienia się w mleczko). na skórze nie pozostaje tłusta warstwa. przy rzęsach dodatkowo warto przejechać jeszcze patyczkiem do uszu z płynem micelarnym (polecam kupić taki zwykły w biedronce, za grosze, wszystkie micele działają tak samo jak wszystkie żele do twarzy działają tak samo - mają myć i myją). jeśli masz mocny makijaż to zamiast myziać tym wraz z olejkiem po twarzy to warto najpierw zmyć płatkiem z płynem micernym ten mocniejszy makijaż, a potem dopiero umyć olejkiem.

Do demakijażu używam olejku (Miya), zmywam wodą i przechodzę do oczyszczania żelem (też Miya). Później tonik i pielęgnacja.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.