- Dołączył: 2007-08-13
- Miasto: Cocococo
- Liczba postów: 1250
12 maja 2011, 15:01
Mamy tu dużo wątków na temat polecanych kosmetyków.
A ja chciałam się zapytać czy macie/znacie kosmetyki które kupiłyście ( np. zachęcone reklamą) a okazały się totalnym niewypałem ???
12 maja 2011, 15:38
Tez sie zgadzam z fructis. Rownie dobrze moglabym wlosy myc olejem. Albo nie myc wcale, pewnie lepiej by wygladaly.
Od dawna szukam tez porzadnego wodoodpornego tuszu do rzes, ktory latwo zmyc zwyklym plynem albo chusteczkami do demakijazu. Sprawdzone do tej pory sa beznadziejne :( Chyba ze po prostu mam za wysokie wymagania...
- Dołączył: 2011-04-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 243
12 maja 2011, 15:42
MOJE KITY KOSMETYCZNE:
*cała linia kosmetyków do włosów NIVEA do prostowania (szmpon, odżywka i balsam prostujący) Włosy po tym wcale nie były prostsze.. ewentualnie bardziej tłuste
*Tusz do rzęs YVES ROCHER (taki różowy)
*lakier do paznokci AVON
*Czekoladowy krem do depilacji PERFECTA EpiLady
a pewnie oprócz tego jeszcze by się tego troszkę znalazło..
Kupowanie metodą prób i błędów...
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
12 maja 2011, 15:45
potwierdzam - krem z nivea young, czy tam "lekki podkład"... jak byłam na 1 roku studiów, czyli 4 lata temu kupiłam go (wtedy w ogóle nie używałam podkładu) i... - koszmar! :-/ boże, to bylo okropne. nie dość, że był mały wybór kolorów i kupiłam za ciemny, to jeszcze zostawiał taaakie smugi, cięzko go bylo rozprowadzić, a najgorsze jest to, że niesamowicie zatkał pory i okrutnie mnie po nim wysypało. oczywiście wylądowalam u dermatologa.
ale mam nauczkę i juz w ogóle nie bawię się z tanimi podkładami.
dalej...kredka do oczu z oriflame, zielona, taka w mazaku. kolor jest bez połysku (ale to nic, co kto lubi), obrzydliwy zielony, bardzo ciemny, mazakowaty odcień - nie polecam.
wszystkie pomadki z yves rocher. miałam kilka podejść do tej firmy, ale każde kończyło się zniechęceniem. ogólnie są to kosmetyki przede wszystkim niewarte swojej ceny, pomadki wysuszają mi usta i mają okropne kolory moim zdaniem.
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 419
12 maja 2011, 15:47
Tusze do rzes z Loreala, drogie ale strasznie sie sypia. Juz 2 razy dalam sie nabrac na reklame
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
12 maja 2011, 15:54
one by one maybelline
najgorszy tusz jaki mialam...
- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2257
12 maja 2011, 16:37
syoos - i szampony i odżywki, normalnie do niczego... podkłady rimmela, balsamy do ciała z avonu - takie w buteleczkach, zapachy fajne, ale nawilżenie zerowe, a nawet minusowe, cała seria nivea young, raz kupiłam krem, raz żel, raz coś tam jeszcze - wszystko całkowicie BEZNADZIEJNE, o skutkach wręcz tragicznych dla mojej buzi - szczególnie krem, potem leczyłam się "po", głupia byłam, że dałam im kilka razy szansę, jeszcze nowe szampony Garniera - dostałam pierwszy raz w życiu łupież, kupiłam jeszcze raz inny z serii i efekt podobny... KOSZMARNE!
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 974
12 maja 2011, 16:56
wszystkie produkty do wlosow syoos
12 maja 2011, 19:57
ja kupiłam po dobrych recenzjach i to w internecie właśnie. Podkład KOBO Professional matt make up. Dla mnie tragedia i tylko kasa w plecy. Wcześniej miałam Manhattan dobry, ale za bardzo wysuszał mi twarz.
12 maja 2011, 20:01
Ja używam Syossów i szczerze polecam. Włosy mam lekkie, zdrowe, błyszczące i długo świeże;) Widocznie zależy od człowieka.
Tak samo płyn do higieny intymnej Lactacyd - rewelacja, bardzo dobry, świeżość jak po Winterfresh;)
Moje niewypały to też ten Nivea Visage Young, masakryczny, poza tym Garnier Peeling Brusher czy jakoś tak, ten ze szczotą, tragedia jakaś.
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Aleksandrów Kujawski
- Liczba postów: 1461
12 maja 2011, 20:02
zgadzam sie z tym,ze tuz one-by-ine jest do kitu.