Temat: Kremy ujędrniające i antycellulitowe. Godne polecenia?

Jak się jeszcze cellulitem przejmowałam, to jakiś chłodzący albo rozgrzewający balsam z eveline dawał radę. I jakieś glinki oraz peeling z kawy jest super. Teraz się nie przejmuje i sam zniknął 😅

eveline serum nocne jakos tak

A może pomyśl o masażu na sucho szczotką, efekt może być lepszy niż stosowanie samych smarowideł 

O tym też myślałam i chciałam zagłębić się w ten temat. Stosujesz/stosowałaś?

Stosuje od tygodnia, to jeszcze za krótko by mówić o efektach, ale skóra jest jakby gładsza. Po masażu używam olejek lub zwykły balsam

ja tam w żele i kremy na cellulit nie wierzę, tzn może skóra jest gładsza i jedrniejsza, ale żeby widocznie zniwelować to dziadostwo przydałoby się działać od środka - nie doprowadzać do odwodnienia, unikać produktów, po których widzimy, że się puchnie - zakładając, że to cellulit wodny, a nie spowodowany dużą ilością estrogenow czy dodatkowymi kilogramami. Ale fakt, warto dbać o kondycję skóry więc masaże, szczotkowanie i smarowanie zawsze warto stosować, bo słabe krążenie też ma bodajże wpływ na jego powstawanie.

Nie wierzę w te specyfiki.wg .mnie to sposób na hajs.

najlepsze połączenie to ćwiczenia + woda+ szczotkowanie na sucho + balsam odżywczy

Rowniez nie wierzę w te specyfiki. Ja robiłam preparat domowy który dawał świetne efekty. Fusy z kawy zaparzone, cukier cynamon oliwka. Wcieralam pod prysznicem i spłukiwałam