Temat: Samoopalacz, który nie śmierdzi

Czy możecie polecić coś, co pokryje moje nogi złocistą opalenizną i nie zabije smrodem? 😉

sweeetdecember napisał(a):

Radosna32 napisał(a):

mi nic nie ubrudzilo ale do bialych szortow bym sie Bala, ja z samoopalsczem mam zle wspomnienia po pierwsze trzeba mocno wypilingowqc skore i mocno ja nawilzac balsamami w przeciwnym razie bedzie pelno plam

Alez bym upier*olila suknie panny mlodej kiedys, bo akurat popadalo, a ja jako swiadkowa pomagalam jej wsiasc do samochodu i jechalam razem z nia na tylnym siedzieniu ? Sukni sie upieklo, ale biala parasolka, ktora jej trzymalam w aucie zostala unicestwiona. Wiec odradzam ?

No właśnie boję się, że to brudzi ubranie, zwłaszcza latem, jak człowiek się poci. Chciałabym tylko na nogi, bo są strasznie blade i nigdy się nie opalają :)

tę ziaję kiedyś używałam i śmierdzi niestety

Mgiełka St tropez nie śmierdzi i sie nie klei plus łatwo używać. 

Zielone laboratorium balsam poprawiający wygląd skóry. Daje leciutkie ozłocenie ii nie śmierdzi się po nim spalonym kotletem. 

Pasek wagi

Bondi Sands mój ulubiony, pachnie kokosem, oraz Fake Bake. 

Pasek wagi

st moriz jest spoko, nie śmierdzi, łatwo się aplikuje, opalenizna wyglada mega naturalnie, szczególnie na bladziochach,  niestety mi sie szybko zmywa :( chociaż czytając opinie raczej dziewczyny na to nie narzekały

Pasek wagi

Wszystkie trochę capia, polecam nuskin

Zastanawiam sie sama nad tym faktem czy oby taki samoopalacz istnieje bez zapachu.

Myślę, że każdy taki preparat jakiś tam zapach zostawia, taka ich specyfika. Natomiast to mleczko https://www.notino.pl/st-moriz... urzekło mnie tym, że pozostawia żadnych plam na ubraniach i ma długotrwały efekt.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.