Temat: wasza kolekcja perfum :)

Cześć, luźny temat, jako, że od zawsze interesowałam się perfumami, kiedyś kupowałam je na potęgę, potem dałam sobie spokój na kilka lat i teraz temat u mnie znów powraca na tapetę.

Ile flakonów liczy wasza ,,kolekcja"? Znajdują się w niej zapachy z górnej półki, tańsze typu ,,Avon" czy może podróbki tudzież odpowiedniki? Jakie są wasze ukochane zapachy, bez których nie mogłybyście żyć?

Ja mam flakonów kilkanaście obecnie i mam zarówno perfumy markowe typu Armani, CK, Dior itp. jak i kilka flakonów takich jak właśnie Avon. Podróbek ani odpowiedników nigdy nie kupowałam, choć ostatnio zastanawiałam się jak z ich jakością. Jeśli chodzi o ukochany zapach to chyba ostatnio Armani - Si, ale mam długą listę,,must have", więc możliwe, że niedługo to się zmieni.

Zachęcam do dyskusji. 

Mam 4 od Toma Forda (2 z nich sa w najwiekszych pojemnosciach, wiec wystarcza mi chyba na 10 lat). Oprocz tego Chanel no 5, jedne które dostalam w prezencie, ale nie pamietam nazwy (kosztowaly ok 300 zl) i jedne Mercedesa. 

2 perfumy w wosku pszczelim, nie toleruję tradycyjnych ani na sobie ani na innych

Od ponad 10 lat jestem konsultantką Avon i głównie tam kupuje. Miałam lub mam już chyba wszystkie ich perfumy. Moje ulubione to Celebre, Viva La Vita i TTA Always. Lubię też Katy Perry Killer Queen. Podoba mi się też Lacoste taki słodki zapach, ale nie pamiętam jego nazwy...

Pasek wagi

Ja od wielu lat kupuję jedne i te same perfumy - najpierw przez 6-7 jedna marka, teraz od trzech lat inna. Nie lubię zmieniać zapachów. U partnera też zawsze lubię ten sam zapach. Mam poza tymi codziennymi tylko jedne, dostałam je - to takie ciężkie, na wieczór, to czaaaasem ich użyję. Jakoś perfumy nigdy nie wyzwalały we mnie potrzeby kolekcjonowania :) 

Trzy z Avonu, jedna Chanelka, dwa Calviny Kleiny, Nudziak od Rihanny i jeden Tom Taylor. Raczej nie przykładam dużej wagi do zapachu perfum. Kupuję to, co mi się aktualnie podoba i dobrze "nosi". Nie kolekcjonuję flakonów - większość z powyższych dostałam w prezencie.

Pasek wagi

Mam tylko trzy butelki, jedna robiona na zawowienie. Nie lubie tanich perfum bo cokolwiek jest w nich - uczula mnie pierunsko. Poza tym wole zainwestowac w cos oryginalnego co bedzie pasowac do mnie . Kto pamieta to lato kiedy kazda dziewczyna w polsce uzywala chanel  madmoiselle  😂 wole isc w jakosc niz w ilosc. 

pestka2016 napisał(a):

Mam tylko trzy butelki, jedna robiona na zawowienie. Nie lubie tanich perfum bo cokolwiek jest w nich - uczula mnie pierunsko. Poza tym wole zainwestowac w cos oryginalnego co bedzie pasowac do mnie . Kto pamieta to lato kiedy kazda dziewczyna w polsce uzywala chanel  madmoiselle  ? wole isc w jakosc niz w ilosc. 
ooo tak.... Mam nadzieję, że moje nigdy nie będą modne....

Mam kilka butelek. Ostatnio sobie zamówiłam Opium, mam Lancoma. Poluję też w Rossmanie na przeceny i wtedy kupuję. Ostatnio kupiłam S. Dali. I Chanel Madmoiselle też mam- przepiękny zapach. Bardzo je lubię. Mam takie wrażenie, że teraz te perfumy są mało trwałe. Kiedyś zapach niektórych marek, które teraz kupuję był trwalszy.

Mam 3 flakony od paco Rabanne najbardziej lubie XS, jedna Chanelke, Marc Jacobsa Dwcadence, Si pasione, dwie Hugo Boss, Amor Amor Cacharela, Karoline Herrere bucika, Muglera Alien, Aure i Angel, Desiguala, Lancome la vie est belle i Trestor, Jenifer Lopez jedne, i La Rive czerwone z roza. Troche tego jest

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.