Temat: Najchętniej do kobiet po 40

Dziewczyny, może coś doradzicie. Mój stosunek do zmarszczek, kosmetyków i malowideł jest jaki jest i tu zmiany nie przewiduję. Generalnie czas mi nie przeszkadza, jak mawiała moja babcia kobieta powinna wyglądać tak, żeby wiedzieć kiedy umrzeć. Jakiegoś mazidła do twarzy zaczęłam używać po 40 tylko dlatego, że starsza już twarz zaczęła mnie ściągać a to niefajne uczucie. Dotychczas wystarczał olejek (mam 2 które stosuję na zmianę) a w sytuacjach mocniejszego wysuszenia dochodził lekki, naturalny krem na noc i było ok. Teraz pewnie z racji klimy w pracy którą też się dogrzewamy skóra czasami ściąga pomimo to. Czy znacie krem nietestowany na zwierzętach ale z tych bogatszych (najchętniej na noc). Wszelkie obiecanki o prasowaniu zmarszczek itp. mnie nie interesują, chciałabym tylko odzyskać komfort na twarzy. Nie może mi się rolować ani być komedogenny. Możecie coś polecić? A może jakieś inne sposoby żeby temu zaradzić?

Pasek wagi

Petunia.Plebs napisał(a):

Gdybyś napisała "do dziewczyn po 40" - to bym odpisała. A tak, to mi się zniechęciło...... 

juz nie badz taka delikatna i czepliwa

Haga. napisał(a):

[ Z pewnością jednak testowana na zwierzętach no i zawiera aluminium :(Możesz spróbować A doustnie. Gdybyś była bardziej zdeterminowa to produkty bogate w A. Wątróbka robi skórę cudnie piękną i odporną.

Zamykając temat dzieci bo nie o tym wątek chciałam tylko napisać, że mojej babci (którą straciłam w nastoletnim wieku) bardzo mi na moim ślubie brakowało i uważam, że posiadanie fajnych dziadków to dla dziecka duży bonus na każdej płaszczyźnie. I bardzo żałuję, że moja córka jedyne co pamięta w związku ze swoim to jakiś niedołężny, starszy, leżący pan z bardzo ograniczonym kontaktem i niestety nie będzie miała pojęcia jaki to był w rzeczywistości wspaniały, mądry i dobry człowiek. Po prostu, po ludzku tego mi żal.

Witaminy A jem dużo (z pożywienia) bo muszę o nią dbać. Łykać z różnych powodów nie chcę. Spojrzałam z ciekawości na Nivea i pewnie testują, bo jeżeli jest adnotacja, że firma samodzielnie nie testuje na zwierzętach to znaczy, że zleca testy podwykonawcom. Zresztą, skoro importują do Chin to kosmetyki muszą być testowane bo tego wymaga tamto prawo. A szkoda, bo zapach dezodorantu Nivea w nastoletnich czasach lubiłam:)

Pasek wagi

używam clinique 

Pasek wagi

Ja tylko w sprawie vit A. Z pożywienia masz beta karoten który musi organizm przekonwertować do retinolu. Są ludzie którzy nie konwertują albo konwertują słabo. Jest zmieniasz odcień skóry to wręcz szkodzi taka forma. Więc to nie to co uzycie na skórę. 

W innych kwestiach, jeśli nie potrzebujesz kosmetyków celowych kup HA i olejek i stosuj na wilgotną skórę. To wystarczy.

Z czystym sumieniem polecam Ci produkt ZIAI - Krem Oliwkowy- lekka formuła , cera sucha i normalna . Można go kupić w Rossmanie a cena 10 zł za 200 g duże opakowanie więc starcza na długo . Używam go już ze 20 lat , do mojej suchej i ściągającej cery jest idealny stosuję go również na szyję i dekolt . Myślę , że i Tobie pomoże . Ostatnio przyszła do mnie koleżanka z takim samym problem poleciłam jej ten krem ...  jest nim zachwycona a problem zniknął . Pozdrawiam .

Cyrica napisał(a):

Ja tylko w sprawie vit A. Z pożywienia masz beta karoten który musi organizm przekonwertować do retinolu. Są ludzie którzy nie konwertują albo konwertują słabo. Jest zmieniasz odcień skóry to wręcz szkodzi taka forma. Więc to nie to co uzycie na skórę. W innych kwestiach, jeśli nie potrzebujesz kosmetyków celowych kup HA i olejek i stosuj na wilgotną skórę. To wystarczy.

Moje ciało nie konwertuje (i to spadek jak się okazało genetyczny) i dlatego np. planując ciążę musiałam wrócić do ryb, inaczej się nie dało. Dostarczam duże ilości witaminy A w czystej postaci, z prowitaminy niestety nie mam nic. Spojrzałam wczoraj na skład olejku który używam i tam rzeczywiście oprócz 2 olejów i skwalanu są wit. C i E ale A nie ma. Muszę spojrzeć, czy mają inne z witaminą A. Wczoraj wieczorem próbowałam ratować się miodem, bo skóra co nałożyłam to wypijała. Starość nie radość:) HA kiedyś na wyjeździe 2x użyłam od koleżanki ale potem mi się rolowało a tego nie cierpię, to normalne? 

Pasek wagi

Może cos z Vianka albo z Syleveco, mają w miarę dobre składy.

Z betuliną z brzozy jest okay, kilka opakowań zużyłam.

Mogło się rolowac, bo za duzo i na zbyt suchą twarz. Podobnie zachowa sie aloes czy gliceryna, jakikolwiek nawilzacz wybierzesz, musi miec odpowiednie srodowisko. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.