- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 stycznia 2020, 17:19
Dziewczyny, doradzicie coś? Swędzi mnie skóra głowy. Nie mam łupieżu, łojotoku, żadnych zmian alergicznych (zaczerwienienia czy bąble), intruzi na głowie też odpadają... Zmiany standardowych szamponów i odżywek niewiele dały. Czego używać, żeby to swędzenie przynajmniej ograniczyć? Używałam szamponu Ziaja na złagodzenie świądu, nic nie dał. Przestawiłam się na szampon dziecięcy, wspomagając go organiczną odżywką, żeby mi się włosy nie elektryzowały. Suszę głowę zimnym powietrzem, nie używam żadnych kosmetyków do stylizacji. A swędzenia dalej dokucza. Tracę pomysły, jak sobie pomóc... Na wizytę u specjalisty nie mam argumentów, bo brak jakichkolwiek innych objawów. To jakbym z katarem szła do lekarza... Macie jakieś pomysły, własne doświadczenia?
28 stycznia 2020, 17:32
Spróbuj Salicylolu. Ja co prawda mam ŁZS, ale myślę, że Tobie może również pomóc. Albo peelingi do skóry głowy, lub miejscowo maść Clotrimazolum.
28 stycznia 2020, 17:50
Bardzo Ci dziękuję za podpowiedź, właśnie poszukałam troszkę w internecie i okazuje się, że niektóre panie stosują olejek salicylowy profilaktycznie, by zadbać o skórę głowy (jak to jedna nazwała: taki peeling na skalp :) który przy okazji ładnie nawilża skórę głowy). Wypróbuję, bo kuracja nie jest kosztowna, a może dla mnie będzie zbawienna :)
28 stycznia 2020, 18:01
a moze jestes uczulona na Methylisothiazolinone i Methylchloroisothiazolinone
poczytaj o nich na https://wwwlosy.pl/methylisothiazolinone-i-methylchloroisothiazolinone/
i ziaja to chyba najgorsza polska marka, tyle tam alergenow ze ja sie od dawna trzymam od nich z daleka
Edytowany przez aniloratka 28 stycznia 2020, 18:02
28 stycznia 2020, 18:09
Też mnie czasem dopada takie swędzenie. Robię płukankę z octu jabłkowego i od razu przechodzi.
28 stycznia 2020, 18:23
Dziewczyny, wielkie dzięki. Aniloratko, nie miałam pojęcia, że Ziaja ma aż tak złą opinię... Będę omijać z daleka na wszelki wypadek :) Majkaaa, mam ocet jabłkowy, ha! To już dziś sobie wypróbuję :)
28 stycznia 2020, 19:02
myślę, ze to moze być wina gównianych składów większości drogeryjnych szamponów. Możesz mieć wrażliwą skórę - mój mąż też tak ma - po zwykłych szamponach zaraz mu sie robią strupy i łuski na głowie. Polecam z rossmanna Altera Sensitive szampon i żel do kąpieli w jednym:
https://www.rossmann.pl/Produkt/Zele-pod-prysznic/...
Myjemy się tym cali a mąż i dzieciaki myją nim włosy. Moim włosom niestety nie podpasował. Jest tani, ma fajny skład. Ale tylko ten konkretny z niebieską nakrętką.
Ja z kolei myję głowę tym szamponem:
https://www.aptekagemini.pl/equilibra-aloe-szampon...
naturalne składniki, cena przyzwoita, jedyny minus, ze zamawiam go przez neta, ale ze tylko ja nim myję, to nie musze robić tego za często więc da się przeżyć.
Edytowany przez Karolka_83 28 stycznia 2020, 19:03
28 stycznia 2020, 19:37
A co byscie polecily na przetluszczajace sie wlosy, (skore) myje codziennie i wieczorem to juz jest tragedia.
28 stycznia 2020, 22:20
A co byscie polecily na przetluszczajace sie wlosy, (skore) myje codziennie i wieczorem to juz jest tragedia.
U mnie właśnie tak wygląda ŁZS. Mycie codziennie rano, bo inaczej bym się zadrapała, a wieczorem czasami już smalec na głowie. Odpowiednia pielęgnacja skóry głowy, regularne peelingi, może olejowanie - o ile nie wzmacnia wypadania włosów - i skóra głowy jest sucha. Tak, wysuszona skóra może objawiać się nadmiernym łojotokiem, a przede wszystkim wizyta u dobrego dermatologa.
Sama stosuję do codziennego mycia delikatny szampon, ale w zapasie mam cztery różne (z różną substancją czynną) szampony przeciwłupieżowe, które w okresie wzmożonego łojotoku i świądu przynoszą ulgę. Dwa razy w tygodniu nakładam na kilka godzin Salicylol, oprócz tego raz w tygodniu nakładam Cerkogel, codziennie wcieram kozieradkę - fajnie mi nawilża skórę głowy. Gdy się pogarsza stosuję Bedicort Salic i Clotrimazolum na jakieś bardzo swędzące i łuszczące się miejsca.
28 stycznia 2020, 22:26
Paradoksalnie- mycie rzadziej... żeby tak nie pobudzać codziennie tych mieszków do produkcji łoju.Trochę się trzeba przemęczyć z przetłuszczonymi, a potem z reg. sytuacja się normuje.Z dawnych sposobów warto też po myciu i płukaniu, dodatkowo raz na tydzień wypłukać włosy w naparze z ziół (np.pokrzywa +skrzyp itp.)kupionych w aptece.