Temat: Najlepszy podkład

probowalam, niestety nie dziala u mnie. ale kto wie, to byla kilka lat temu, moze zmienili formule 

jest jeszcze jedna bardzo istotna rzecz - cera musi być odpowiednio pielęgnowana. Jeśli nie jest - to wszystko zjedzie (ale zjazd to nie to samo co odbijanie śladów). Estee Lauder śladów nie zostawi bo on jest silnie zastygający - dla niektórych może to dawać efekt maski i w ogóle nie pasować, ale jak zastygnie to się nie odznaczy.

Zostanie, zostanie. Ani, uzywaj bibułek albo srajtaśmy do odciskania ale ZANIM zaczniesz sie świecic, wtedy podkład nie ruszy z twarzy tak szybko. Kiedys w koncu ruszy, no ale... ;)

Tłusta cera jesy po prostu tłusta, a nie że przetłuszczająca się. Na niej wszystko i zawsze będzie jeżdzić. A ludzi z naprawde tłusta cera, a nie nadprodukcją łojotoku, jest stosunkowo niewielu. 

spoko, od czasu jak zaczelam uzywac tarte i robic peelingi enzymatyczne + oczyszczanie + dobra pielegnacja jest lepiej. mam tlusta skore juz wiecej nic z tym nie zrobie, do tego nosze okulary, wiec zawsze gdzies ten podklad sie rozmyje. myslalam, ze moze jeszcze czegos sie dowiem tutaj :D

Nieczego sie nie dowiesz, bo jak skóra jest tłusta to jest sama w sobie pokryta sebum juz w minute po umyciu. Zastygajacy podkład bedzie na niej jeździł całym płatem, dlatego trzeba sie odsebumowywać ;) zanim ta warstwa zrobi się barierą między twarza a podkładem, bo potem to juz tylko zmyć :D

Estee Lauder Double Wear jest spoko w codziennym makijażu, jeśli się umie z nim pracować. Nałożony w dużej ilości palcami rzeczywiście wygląda koszmarnie.  Ja nakładam najpierw bazę Guerlain L'Or, a potem rozprowadzam dosłownie kropelkę DW zwilżonym beauty blenderem. Wygląda to, jakby na twarzy nic nie było, ale cera jest idealnie jednolita i trzyma się cały dzień. 

Z wysokopółkowych sprawdził mi się też Lancome Teint Miracle. i Armani Luminous Silk. 

Z tańszych Skin79 orange, Bourjois Healthy Mix.

A korzystałyście z Annabelle Minerals? Widziałam ich podkład matujący i efekt wyglądał na naprawde dobry. Jakie macie z nim doświadczenia?

  szczesliwabyc, podkład to nie krem, nie jest jego zadaniem nawilzac i zaden nie bedzie nawilżał. przy suchej skorze musisz wprowadzic bardziej okluzyjna pielegnacje i tylko i wylacznie ona pomoze ci nawilżyć skore. zwroc uwage czy to suchosc czy odwodnienie - suchosc to niedostateczna ilosc sebum, a odwodnienie to brak wody i moze byc to rowniez u tlustej skory. odwodniona skore inaczej sie pielęgnuje niz sucha. 
co do annabelle to ja ich uzywam. gdy mialam lata temu tlusta skore stosowalam kryjacy i swietnie sie z nim dogadywałam. krycie bylo bardzo mocne, naturalny dosc efekt, ale musialam sie dodatkowo matowic. trwałość zadowalająca, a jak sie ścierał np. od chusteczek to wygladalo to porzadnie. z wersja matujaca sie nie dogadywałam. teraz mam sucha skore, uzywam annabelle minerals rozswietlajacego, bardzo dobrze dogaduje sie z tlustymi kremami ktore obecnie stosuje, niemal nie kryje ale tego w ogole nie oczekuje, jedynie ladnie rozświetla i lekko wyrównuje koloryt. W sklepie internetowym mozna kupic próbki 1g roznych wersji j sprawdzic na sobie.

:)

doublewear