- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 października 2019, 19:23
Pisząc dziś opinie na temat kosmetyku natchnęło mnie by założyć taki czysto babski przyjemny temat. Podzielcie się jaki produkt Wam się ostatnio spodobał? Co w nim lubicie? Dlaczego? Chetnie poczytam i podyskutuję :)
Na początek podam
Maybelline Superstay Matte Ink, bardzo dobra pomadka, pieruńsko trwała i ekstra napigmentowana :)
Maybelline Superstay podkład-świetne krycie, trwały i zastygający.
Golden Rose Total Cover-i tu jest moj total hit ostatni :) super bluruje skórę, jest trwały, super się nakłada a krycie jest pełne :)
11 października 2019, 19:37
Moim odkryciem ostatnich lat są kosmetyki linii Mandelic Acid marki Norel - zwłaszcza tonik żelowy i krem na noc. Poza tym sprawdzony i niezawodny krem lipoaktywny Cetaphil. Z kosmetyków kolorowych - puder sypki Kryolan odcień TL 4 - przyjemnie żółty i baaaardzo wydajny.
Lubię też kilka innych produktów, ale tylko o tej wymienionej wyżej czwórce mogę powiedzieć, że znalazłam swoje ideały i w tych kategoriach już nie patrzę na nic innego, nawet z ciekawości.
11 października 2019, 19:40
Moim odkryciem ostatnich lat są kosmetyki linii Mandelic Acid marki Norel - zwłaszcza tonik żelowy i krem na noc. Poza tym sprawdzony i niezawodny krem lipoaktywny Cetaphil. Z kosmetyków kolorowych - puder sypki Kryolan odcień TL 4 - przyjemnie żółty i baaaardzo wydajny.Lubię też kilka innych produktów, ale tylko o tej wymienionej wyżej czwórce mogę powiedzieć, że znalazłam swoje ideały i w tych kategoriach już nie patrzę na nic innego, nawet z ciekawości.
Jakie wykończenie daje ten puder wg Ciebie i jaka masz cere? Szukam swojego idealu
11 października 2019, 19:52
To puder transparentny, pięknie matuje i świetnie utrwala podkład, nie ciemnieje i nie zmienia koloru podkładu. Jest drobno zmielony i wystarczy naprawdę mała ilość, żeby oprószyć twarz i nadmiar ewentualnie zdjąć chusteczką (mój patent to delikatnie wilgotna chusteczka, która jednocześnie dodatkowo "przyklepuje" makijaż). Oczywiście - jak każdy kosmetyk użyty w nadmiarze zrobi z facjaty maskę pośmiertną i zamiast ukryć, to uwidoczni zmarszczki.
Wcześniej miałam puder ryżowy tej firmy, ale on jest zupełnie biały i na mojej śniadej karnacji wyglądał nienaturalnie.
11 października 2019, 19:58
Miałam puder ryżowy z Ecocery. Ten to dopiero sciagal buzie, czulam jakby mi wode ze skory wyciagal tak byl matowy. Ja szukam zmatowienia ale satynowego. Nie lubię pełnego matu
11 października 2019, 20:06
Moim ostatnim odkryciem z kolorówki jest matujący puder mineralny Lirene City Matt. Jakaś dziewczyna z Vitalii mi go poleciła, wypróbowałam i jak dla mnie to aktualnie nr 1 :) Całkiem dobrze matuje, nie wysusza, a przy tym nie ma takiego ''płaskiego'', nienaturalnego wykończenia, raczej aksamitne z delikatnym rozświetleniem. W słońcu widać drobinki, ale bez jakiegoś nachalnego efektu błyszczenia.
Jeśli chodzi o pielęgnację ostatnio polubiłam serum z witaminą C Liqpharm (mam wersję lekką). Przetestowałam ich już trochę, ale to zdecydowanie jest najlepsze. Po jakichś 3 tygodniach widzę wyraźną poprawę kolorytu i takie zdrowe rozświetlenie.
11 października 2019, 20:59
Pisząc dziś opinie na temat kosmetyku natchnęło mnie by założyć taki czysto babski przyjemny temat. Podzielcie się jaki produkt Wam się ostatnio spodobał? Co w nim lubicie? Dlaczego? Chetnie poczytam i podyskutuję :)Na początek podamMaybelline Superstay Matte Ink, bardzo dobra pomadka, pieruńsko trwała i ekstra napigmentowana :)Maybelline Superstay podkład-świetne krycie, trwały i zastygający. Golden Rose Total Cover-i tu jest moj total hit ostatni :) super bluruje skórę, jest trwały, super się nakłada a krycie jest pełne :)
Ostatni Twój podkład mnie totalnie rozczarował - daje mi efekt maski, i to miękkiej maski - jak tylko czymś się lekko dotknie to schodzi.
Co do moich odkryć - ostatnio to pielęgnacyjne. Marka Lynia - toniki żelowe (kwas laktobionowy i migdałowy) i krem z kwasem laktobionowym :)
11 października 2019, 21:00
Ostatni Twój podkład mnie totalnie rozczarował - daje mi efekt maski, i to miękkiej maski - jak tylko czymś się lekko dotknie to schodzi.Co do moich odkryć - ostatnio to pielęgnacyjne. Marka Lynia - toniki żelowe (kwas laktobionowy i migdałowy) i krem z kwasem laktobionowym :)Pisząc dziś opinie na temat kosmetyku natchnęło mnie by założyć taki czysto babski przyjemny temat. Podzielcie się jaki produkt Wam się ostatnio spodobał? Co w nim lubicie? Dlaczego? Chetnie poczytam i podyskutuję :)Na początek podamMaybelline Superstay Matte Ink, bardzo dobra pomadka, pieruńsko trwała i ekstra napigmentowana :)Maybelline Superstay podkład-świetne krycie, trwały i zastygający. Golden Rose Total Cover-i tu jest moj total hit ostatni :) super bluruje skórę, jest trwały, super się nakłada a krycie jest pełne :)
W jaki sposob go nakladasz?
11 października 2019, 21:26
jesli ostatni rok może sie kwalifikowac jako "ostatnio" to zdecydowanie nalezał on do kosmetyków rosyjskich, Fitomed i Kafe Krasoty. Maseczki, kremy, sera, do włosów, glinki, myjadła, wszystko.
z kolorówki mało co kupowałam, niezmiennie hiciorem jest dla mnie podkład Fenty, brazer Art Deco z Claudią w odcieniu 10 i cienie Melkior.
Ps Fitokosmetik nie Fitomed.
Edytowany przez Cyrica 11 października 2019, 22:21