- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2019, 08:05
Witam!
Dziewczyny jaki kosmetyk, ułatwiający rozczesywanie włosów polecacie?
Jakiś miesiąc temu zrobiłam sobie swój wymarzony siwy kolor i od tamtej pory mam ogromny problem z rozczesywaniem włosów po umyciu... dodam tylko, że odżywiam i nawilżam je różnymi maskami, olejkami itp. Nie są jakoś specjalnie wysuszone, ale strasznie się plączą przy kontakcie z grzebieniem, szczotką (zaraz po umyciu). Lubię naturalne kosmetyki... więc może coś w ten deseń?
17 kwietnia 2019, 21:00
Ja używam tę odżywkę i polecam jest mega :) i włosy rozczesuję szczotką bez " kuleczek " na końcu to już w ogóle o niebo lepiej jest :) także gorąco polecam :)
17 kwietnia 2019, 23:04
Jest grupa na FB co sie nazywa WLOSING, wrzuc zdjecie splatanych wlosow i opisz problem , laski ci tam doradza co zrobic. Duza tam jest dziewczyn ktore maja identyczny problem jak ty z plataniem sie wlosow.
18 kwietnia 2019, 01:33
tak to jest z rozjaśnianymi włosami, jak miałam naturalne to mogłam nie czesać, położyć się do łóżka i nie miałam problemu z rozczesaniem suchych rano, a teraz masakra, znam ten ból, stosuję po każdym myciu maseczkę - nivea jest spoko, ja mam niby dodającą objętość - ona jest do spłukiwania, a bez spłukiwania mam gliskur w sprayu
Edytowany przez 18 kwietnia 2019, 01:35
18 kwietnia 2019, 07:03
Ja od dziecka miałam włosy nie do rozczesania, taki jakiś mój urok - po umyciu włosów tragicznie się rozczesujące, wysuszone już ok. Próbowałam wielu kosmetyków, ale nic lepszego nie znalazłam od odżywek w sprayu Glis Kur (wszystkie rodzaje tych sprayów się u mnie sprawdzają). Także polecam, bo cena też jest przystępna. No i jeśli chodzi o szczotkę to najlepiej rozczesuje mi się Tanglee Teezerem, innymi grzebieniami czy szczotkami mam problem.
18 kwietnia 2019, 07:04
Ja używam tę odżywkę i polecam jest mega :) i włosy rozczesuję szczotką bez " kuleczek " na końcu to już w ogóle o niebo lepiej jest :) także gorąco polecam :)
Również polecam
18 kwietnia 2019, 07:46
generalnie włosy to temat rzeka ;)
te same objawy moga mieć kompletnie rózne przyczyny. Ale ogólnie jak ktoś ma platliwe włosy, to będzie miał, tego się nie da za bardzo zmienic, bo nawet kosmetyki które dorażnie zrobią wow po czasie moga spowodowac efekty zupełnie odwrotne. Tak mają własnie odżywki mocno proteinowe i mocno emolientowe. Nadbuduja strukturę, do pewnego poziomu jest ok, po przekroczeniu granicy zaczyna się dramat.
olejowanie sprawdza się fajnie, ale... jak włos jest suchy, to jest, sam olej go nie nawilży bo nawilża woda. Poza tym oleje trzeba emulgowac zeby dobrze spłukały się z włosów. Do tego sprawdzaja się lekkie bezsilikonowe balsamy, albo z niewielka ilościa silikonów lotnych.
co do protein, sa włosy, które ich nie lubią w nadmiarze. Tu tez ma znaczenie, czy chodzi o proteiny mleczne, roślinne czy keratyne. Po prostu trzeba próbować i wyciągać wnioski.
nie ma się też co przywiązywac to jednej odżywki, bo o ile jest jakiś problem na który ona działa, to po ustaniu problemu... no nie działa, albo tworzy kolejne. Zresztą samo słowo "odzywka" jest troche chybione ;), lepsze jest angielskie "conditioner". A najlepiej oddaje zagadnienie słowo "maska" - rzeczywiście maski maskują, szczególnie te silnie silikonowe.
też własciwie każda z nas może mówić na swoim przykładzie, bo mamy jedną głowę i jedne włosy ;). Ja, jako osoba o włosach, cienkich, platliwych, o bardzo nieregularnym skręcie, która dodatkowo uparła się, zeby mieć długie włosy, moge polecic nawilzanie i olejowanie, najlepiej w jednym procesie. Jeśli ktoś ma gatunkowo podobne, to się sprawdzi. Kiedy pare lat temu zaczynałam bardziej świadoma pielęgnację, to panowało przekonanie że trzeba uzupełniać proteiny bo na pewno to ich niedobów sprawia kłopoty (słynna Cafe latte z Sericala miała powodowac cuda). Oczywiście serum do zabezpieczania koncówek to koniecznośc. No niestety, to był najgorszy ruch w życiu moich włosów, bo mi się kilkucentymertowe koncówki sypały gorzej niz liniejącemu kotu. Od paru lat używam stosunkowo lekkich kosmetyków głownie pisanych cyrylicą ;), i o ile oczywiście nawilżenie muszę bardzo kontrolowac, to ani z kruszeniem, ani z rozdwajaniem, ani ze strączkowaniem nie mam problemów, platanie owszem, ale nie można mieć wszystkiego.
18 kwietnia 2019, 12:20
Odstawilabym wogole odżywki proteinowe na 2-3 tygodnie i dopiero po tym czasie ewentualnie wlaczyła delikatna odżywkę proteinowa raz na tydzień, najlepiej wtedy zacząć od protein roślinnych bo mają większe cząsteczki. Żadnej keratyny czy jedwabiu, a proteiny gdzies dalej w skladzie, np z ryżu czy owsa. Tak masz np Anthyllis z proteinami ryzu, phitophilos ristrutticante i leggero, zielone laboratorium z olejkami migdałowym i lnu, czy wspomniana wyżej Yopa z mlekiem owsianym ;) A do zwyklego użytku powinny byc ok wszystkie emolientowe odżywki typu Omia (np z olejkiem z siemienia lnianego), duzy wybor emolientowych ma Eco Lab, Planeta Organica albo np Vis Plantis. Zielone labolatorium też ma emolientowo-humektantowa... taka w czerwonym opakowaniu mięta z jabłkiem. Zależy jakie masz włosy i skórę, jaką porowatość etc.
Dziękuję ci ogromnie. Włosy mam niefarbowane, dość miękkie, delikatne, cienkie, ale zdrowe i lśniące. Porowatość średnia na długości, niska przy skórze.
Chcesz natury? Proszę. Ale ostrzegam, będziesz w szoku jak włosy po tym lśniące są! Zagotuj 2 łyżki siemienia lnianego i gluta wciśnij przez sitko. Nałóż na włosy na pół do 1 h. Umyj potem włosy i zobacz co się stało z nimi. :)
Popieram, od siebie dorzucę jeszcze nawilżanie (po umyciu na mokre włosy)... skrobię ziemniaczaną. Działa cuda.
18 kwietnia 2019, 14:16
Popieram, od siebie dorzucę jeszcze nawilżanie (po umyciu na mokre włosy)... skrobię ziemniaczaną. Działa cuda.Chcesz natury? Proszę. Ale ostrzegam, będziesz w szoku jak włosy po tym lśniące są! Zagotuj 2 łyżki siemienia lnianego i gluta wciśnij przez sitko. Nałóż na włosy na pół do 1 h. Umyj potem włosy i zobacz co się stało z nimi. :)