Temat: Maseczka do wlosow.

Dzis chce zrobic sobie maseczke z lyzki olejku rycynowego i 2 zoltek.Podobno swietnie to dziala na zniszczone farbowaniem wlosy.Ktoras z Was robila sobie taka maseczke?Faktycznie to dziala i jest takie super na wloski?
> żółtko, kilka kropel olejku rycynowego, kilka
> kropel cytryny, rozgnieciona tabletka zawierająca
> wszystkie witaminy ( np dla kobiet w ciąży) i na
> włosy pod reklamówkę i ręcznik i suszarką podgrzać
> na pół godz. Stosować raz w miesiącu, powinny być
> efekty- ja mam zdrowe włosy, więc nie muszę
> stosować ;p ale taki patent "sprzedała" nam
> nauczycielka od fryzjerstwa :)
tez znam ta maske tylko z kapsulka taka plynna np witamina E A lub jakas multiwitamina

balbinka1001 jesteś fryzjerką wiec może cos mi doradzisz...nie farbuje wlosów od dawna (juz mi odrosłu i mam swoje naturalne), nie używam suszarki, prostuje sporadycznie (czasem raz na miesiąc, czasem rzadziej) a i tak moje wlosy sa w opłakanym stanie... suche, lekko szorstkie, źle sie układają, pusza się... co można z nimi zrobić???

Pasek wagi
Ja nie lubię się bawić w maseczki domowej roboty, po prostu dolewam kroplę olejku rycynowego do szamponu i myje włosy. Nie przetłuszcza włosów, mocno się błyszczą i są wyraźnie mocniejsze.

.

w aptece

ja robiłam z olejkiem i powiem szczerze, że jest ok, ALE naprawdę trudno zmyć go z głowy, jest taki lepiący, bleh... natomiast POLECAM maseczkę z nafty kosmetycznej (1 łyzka stołowa), żółtka i wody (2 łyżki stołowe). tylko trzeba stosunkowo regularnie stosować. do tego jakaś skrzypovita lub belissa i efekt wzmocnienia murowany.

natomiast jeśli chcesz oczyścić włosy po farbowaniu, to najlepsze są maseczki z cytryną (np. żółtko + sok z cytryny) do teo jakiś szampon ziołowy.

ja używam na codzień produktów do wlosów profesjonalnych, które zawierają silikony (np. odzywka biosilk), a silikony oblepiają jednak włosy... owszem - włos wygląda ładnie,ALE sa to jednak chemikalia, więc takie naturalne oczyszczenie jest jak najbardziej wskazane dla włosów :-)

Pasek wagi
>polecam
> taką maseczkę:jedno żółtko, dwie łyżki oliwy z
> oliwek. dokładnie mieszasz w kubeczku i wstawiasz
> to na chwilę do kąpieli wodnej, żeby było lekko
> ciepłe. nakładasz na nieumyte włosy taką ciepłą
> papkę, wmasowujesz troszkę w skórę głowy, owijasz
> włosy folą spożywczą / nakładasz na głowę
> reklamówkę, na to ręcznik i tak godzinkę siedzisz.
> możesz czasem podgrzewać to suszarką. chodzi o to,
> że jak maseczka ma ciepło, to lepiej działa. po
> godzinie bez problemu zmywasz (ja myję dla
> świętego spokoju dwa razy), nakładasz swoją zwykłą
> odżywkę i gotowe. włoski są po tym miękkie,
> lśniące, odżywione.ale: ja mam krótkie włosy, więc
> te proporcje wystarczają mi całkowicie. jeśli masz
> dłuższe, to bierzesz dwa  żółtka i cztery łyżki

> oliwy.powodzenia :)


Odkopię ten temat ;) Dzisiaj zrobiłam sobie tę maseczkę i muszę przyznać, że efekty są świetne - włosy stały się dużo bardziej miękkie i delikatne (a miałam szorstkie, zniszczone ...). Na pewno będę robiła sobie takie maski - ale pytanie : Jak często mogę je stosować? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.