- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 maja 2013, 09:47
21 maja 2013, 19:01
23 października 2013, 20:06
8 kwietnia 2016, 17:17
Wszystkie jakie się da - kask, na kolana, na łokcie i na tyłek. I rękawiczki. Szczególnie polecam "gatki ratujące rzycie" - stłuczenia kości ogonowej i miednicy są bardzo bolesne.
18 kwietnia 2016, 22:01
Wiem, że to zabrzmi prozaicznie, ale warto mieć te wszelkie ochraniacze wraz z kaskiem. Nie każdemu podoba się opcja zakładania czegoś tak sporego na głowę, lecz nigdy nie wiemy jak upadniemy. W końcu po coś zostały stworzone :)
8 maja 2016, 12:21
Uważam, że głupotą jest jeździć bez niczego totalnie. Ja, mimo, że jeżdżę bardzo dobrze i sztukę wymijania przeszkód/ludzi oraz nagłego hamowania przed dzieckiem/psem mam opanowaną do perfekcji, a wywracam się raz na ruski rok, i tak mam ochraniacze, często tez kask. Ludzie są bezmyślni, ktoś może nagle w Ciebie wjechać, nie przewidzi się wszystkiego. Poza tym mam taką pracę, że bez sprawnych rąk nie dałąbym zupełnie rady. Moje ręce to moje pieniądze :) Polecam ochraniacze, nie przeszkadzają, a mogą pomóc :)
3 sierpnia 2017, 00:34
Ja dopiero się ucze jeździć więc ochraniacze i kask są na porządku dziennym :D
23 sierpnia 2017, 13:00
Ja jeżdżę od niedawna i ochraniacze posiadam, ale kasku już nie. :)
23 października 2017, 13:27
Ja mam tylko ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, ale na przyszły rok kupię kask na pewno.
20 listopada 2017, 13:25
Tak, jeżdżę w kasku i ochraniaczach. Polecam Tobie i wszystkim, którzy mają co do tego wątpliwości.