Temat: Rolki działają cuda z nogami i pośladkami

Taki temacik po moim dzisiejszym otwarciu sezonu.
90 minut jazdy z małą w wózku i dobre 1000 cal mniej
.
Tak jak napisałem wyżej. Zaliczyłem, nie byłem najgorszy, a za rok się poprawię, chyba, że wcześniej wystartuję w Trójmieście.

ZroLLowany, .

Dzisiaj zaliczone 15 km. Mam problem z jedną rolką, nie wiem jak ją zapiać żeby mi nie uciskała nogi. Ciśnie bardzo mocno nawet jak jest lżej zawiązana. Chyba zacznę stosować jakiś wybieg, żeby sobie z tym poradzić. Może jakiś bandaż?
Ja od dzisiaj zaczynam regularną jazde na rolkach...
 
Aż do końca wakacji...

w tych 2 tygodniach wyciisk, a później już tylko po 10 km bo 5 km mam na plaże w Danii :D

mam nadzieję że dostanę od was wsparcie, w zamian oczywiście za moje...
Pasek wagi
Działaj, działaj! Ja dzisiaj też idę, może jak nie będzie żadnych problemów z uciskaniem machnę tak ze 20 kilosków :) Fajnie by było. A jak nie to liczę chociaż na 15!
Proponuję nie zakładać bandaża, bo raczej niewiele to pomoże. Może grubsza skarpeta lu druga para rozwiąże problem. Zresztą nie ma tu mądrych. Mam już 3 rolki z kolei i w każdym przypadku mam problem z uciskaniem stóp. Raz mi się udaje zrobić to lepiej, a raz gorzej.

ZroLLowany, .
ufff... wiesz, dobrze, że to nie tylko ja mam taki problem, bo już myślałam, że coś ze mną nie tak! Mam dwie pary roleczek, jedne juz stare i należałoby je zedrzeć, ale obgryzają jak wściekłe, a te nowe cisną. Nie obgryzają tylko uciskają mi całą nogę od kostki dokąd sięgają. Tak jakby coś mi blokowało nogę. Miałeś rację. Bandaż nie pomaga, skarpety też nie działają, bo to nawet nie o fizyczne uszkodzenia skóry chodzi a o ucisk jakis wewnętrzny.. nie wiem. Na zewnątrz nodze nic nie jest, ale jak się dotknie to boli. Zostawiam je dzisiaj za karę do namysłu, a biorę stare.
Jeżeli masz aż taki problem, to może buty są źle dobrane. Podczas rozmowy po maratonie, goście (ci z pierwszych miejsc) stwierdzili, że zdecydowanie mam źle dobrany but do stopy oraz, żebym nie zmieniał już kółek na większe (obecnie mam 90), bo do rekreacyjnej amatorskiej jazdy to w zupełności wystarczy.

ZroLLowany, .
mi rolki bardzo pomagają, dzięki nim mogę nie tylko chudnąć, ale i modelować sylwetkę jak należy
Puk, puk,
Wczorajszego dzionka odebrałam przesyłkę z rolkami.
Dzisiaj dołączyłam do Vitali jak i za mną pierwsza jazda na rolkach. Także postanowiłam "wkraść" się do waszego grona.
Myślałam iż "pierwszy" (po długim czasie) kontakt z rolkami będzie gorszy. Póki co zero stłuczeń, wywrotek podczas 40 min jazdy, choć prawdę mówiąc z hamowaniem ciężko idzie.
O ile pogoda jak i czas dopiszą mam zamiar jeździć najmniej 5 razy w tygodniu.



Wiosna nadchodzi. Dobra pogoda też. Czas powoli chować łyżwy do szafy i zająć się odkurzeniem rolek. Na dniach wybieram się na pierwszą przejażdżkę. Oby tylko pogoda dopisała.

ZroLLowany, .

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.