Temat: Aeroby nic nie daja!

Cwicze miesiac na roweku, 60-120minut 6 razy w tygodniu.
Tepo szybkie albo bardzo szybnkie, na roznych obciazeniach, zmiennie.
Nie schudlam, waga wzrosla na poczatku cwiczen i caly czas sie trzyma.
Jestem na diecie 1500kalori.
Definitywnie rece mi juz opadly i nie wiem co robic.
Zaby jeszcze nogi wygladaly innaczej, ale poce sie tylko jak swinia, nawet nie czuje zmeczenia, mimo, ze daje sobie wycisk jak cholera.
Dlaczego tak sie dzieje?
Co robie nie tak, ze nie ma efektow? Zadnych efektow.
Moim zdaniem wyrobiłaś sobie mięśnie..
hm, ja od jakichś 4-5 miesięcy jeżdżę na rowerze codziennie 50 minut (zawsze, nigdy nie przejechałam mniej lub więcej niż 2 minuty), na obciążeniu 4 (na 8). Nie wiem czemu tak, ale mi waga przez ten czas w ogóle nie wzrosła (chodzi o mięśnie), jednak nogi ładnie się ukształtowały dopiero po 2-3 miesiącach (przynajmniej wcześniej tego nie zauważyłam, moje nogi już nie są galaretą). Myślę, że powinnaś nadal jeździć, bo rower jest naprawdę niezły i widzę po sobie efekty, nie zniechęcaj się, bo to niemożliwe, że po takim wysiłku nic się nie zmienia - daj sobie więcej czasu
daj spokoj, nie za długo ?
ja rowerek 20-30 + bieznia 15-20 i mi wystacza i jest wszystko ladnie i okej;)
Może obniż kalorie do 1400 i zmień ćwiczenia, dodaj ćwiczenia siłowe i modelujące. Ciało nie lubi nudy. Może jesz produkty o wysokim indeksie glikemicznym?
Frania - nie, to Ty jeździsz zdecydowanie za krótko na rowerze.
No ja mam ten sam problem tylko ze stepperem, poce sie jak cholera a efektow zadnych poza rozbudowanymi lydkami...
Pasek wagi
Bo jezdzisz zle. powinno sie robic to CO 2 DZIEN. miesni musza miec czas na regeneracje , a cwiczenia wtedy CI nic nie daja.
Obnizac kalori nie zamierzam, wychodzilam niedawno z diet ponizej 1000kalori, jestem na stbilizacji, nie mam zamiaru sie cofac, bo nigdy nie skoncze diety.
Cwiczen modelujacych nie znosze, a jakie silowe mialy by sens? Nie mam ochoty na miesnie, nigdzie, a ten rodzaj cwiczen chyba je rozbudowuje o ile sie nie myle? Chyba, zze sie myle, to mnie poprawcie.
Na diecie jestesmy cale zycie...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.