2 marca 2011, 21:17
Ja mam takie nietypowe pytania.... Pewnie na kazde z nich znalazlabym odpowiedz na V. ale .... :p wole popedalowac niz szukac.
1) czy rowerek pomoze w utracie kilogramow, no i czy wplynie na utrate mega wielkiej opony na brzuchu?
2) na jakim obciazeniu mam jezdzic abo nie rozbudowac miesni? Z tego co sie orientuje to lepiej ponad godzine ale na malych- prawda to?
3) czy jakosc siedzenia ma wplyw jakis? Bo jak siedze prosto to tylo nogi mi pracuja, a jak sie pochyle, poloze lokcie na kierownicy to cala sie trzese- razem z biustem i sadlem na brzuchu.
Najwiekszy problem mam z brzuchem i gorna paratia ciala- typowe jablko. Do tego mam zamiar wrocic do cwiczen dywanowych, zeby sie obwody zmniejszyly.
Nie mam mozliwosci pojsca na basen ani na silownie- nie ma w poblizu. Biegac tez nie dam rady.
Jestem na zastoju od prawie roku... Moja wina bo nie bylo aktwynosci fizycznej wiec teraz chce ja wprowadzic, zaczynajac od rowerka ktory wczoraj zdobylam.
9 marca 2011, 20:06
Andziolkowa kazdego dnia staram sie popedalowac.... wczoraj 45 minut, dzis 65. Robie to tak roznie...... zaczynam od najnizszego, potem na srodkowy na ktorym "jade" najdluzej" na koniec podkrecam na ciezki na kilka minut i wracam na najnizszy na sam koniec.... Taki moj uklad zeby nie bylo monotonnie :) ale robie to spokojnie, czytam gazete, ale czasem klade lokcie na kierownicy zeby sie mi sadlo trzeslo :D
Layenne to teraz juz mniej wiecej masz obraz tego jak trzeba wykonywac to wlasciwie :P fajnie ze udalo nam sie pomoc......
Edytowany przez pulchniutka1986 9 marca 2011, 20:07
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1654
9 marca 2011, 21:01
A z moim rowerkiem cos sie stało, bo coraz głosniej chodzi... no i oczywiście wszystkim przeszkadza...
11 marca 2011, 21:28
moj tez zgrzyta... znaczy nie moj i boje sie co z nim nie tak :(
smieje ze ze przerzutki zmieniam :D ale jak czasem zaskrzypi toooooooooo...... nie za fajnie.