- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
21 grudnia 2011, 22:08
Byle nie o kradzieży :D
Nie ma za co!
Do jutra :)
edit: ALE JAJA! Dopiero teraz zauważyłam
Cholerki pierwsze dwa wpisy (z fotką :) Za dużo dziś tego pisania było i posty poumykały. U mnie swoją drogą w bloku też sąsiedzi zadziwieni patrzą na mnie gdy schodzę po rower. Ale rzeczywiście wyglądam przednio
Edytowany przez ...Dupka 21 grudnia 2011, 22:13
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
21 grudnia 2011, 22:55
Nie nie, nie o takie sny mi chodzi acz o te przyjemne :D
Mi sąsiadki tylko mówią "podziwiam, podziwiam Panią, przecież jest tak zimno, mi by się nie chciało"
![]()
Sąsiadki w różnym wieku :D
Z kolei dziadek pode mną w wieku ok 90 lat ale ciągle na fleku, stale mnie dopinguje :D:D:D i współczuje jak dygam ten swój osprzęt po schodach
![]()
Bardzo miły Pan, szczególnym sentymentem go darzę bo nie mam już ani dziadka ni babci :( Jednego dziadka nawet nie poznałam bo zmarł przed moimi urodzinami, a drugi mój najukochańszy na świecie zmarł jak miałam 6 czy 7 lat :( Babci też już nie mam :( Uwielbiam starsze osoby, pod warunkiem, ze są to takie ciepłe osoby jak mój dziadek, a nie typowe mohery :P
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
21 grudnia 2011, 22:58
Ale się baby rozgadały... 15 minut czytam i się dziwuję...czego to ludzie nie wymyślą...:) Ale optymistyczne jest to, że watek zlotu jest nadal aktualny..Cholerko, masz rację, Do Ciebie, no i od Ciebie jedzie się strasznie dlugo, nawet autem, nawet pociągiem...Ale to jest wykonalne;))
Co do snów to ja pamiętam kilka dziwnych.. Jeden niedawny, gdy oczekiwałam na kuriera, ktory miał mi donieść nowego netbooka, to w poprzedzającą to doniosłe wydarzenie noc śniło mi się, że paczkę dostałam, otwieram, a tu w środku bylo wielkie drewniane radio, radiola, z podnoszoną klapą, pod którą mieścił się adapter( 50 lat temu..), no i pod tą klapa był mój netbook... Klawisze radio były biało-kremowe...A ja bylam rozczarowana, bo netbook miał mi sie mieścić w torebce....
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
21 grudnia 2011, 23:02
Baja !!!! Co za masakryczny sen
![]()
Co do zlotu - zlot bankowy - zacznij już lepiej lepić i mrozić pierogi
![]()
bo my na pewno do Ciebie walnie przyjedziemy
![]()
Matko święta, napiłam się wiśniówki Rodzicielskiej i język mi się plącze :D
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3802
21 grudnia 2011, 23:16
Witam !
Jeździłam w poniedziałek, a dzisiaj padał śnieg, miałam chęć wyjść na rowerek , ale gotowanie , sprzątanie przed świąteczne mnie dopadlo, jak ja tego kuźwa nie lubię, nie chcem ale muszem. Jutro wyjazd a w piątek znów robota i do świat nici z rowerka, zobaczy sie jak bedzie po świętach
poniedziakowe : 51 / 8066 / 7000
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
22 grudnia 2011, 03:35
Moje Śnieżno-rowerowe Baby!
Wy jesteście NIEZNISZCZALNE
.. JA JUZ ODPUŚCIŁAM
w zeszłym roku próbowałam śnieznego rowerowania i stanowczo stwierdzam, ze to nie dla mnie
ale czapeczke mikolajowa kupiłam i juz rodzina wie, że w wigilie albo dnia nastęnego ma wyjść ze mna i rowerem i mi mikołajowa fotke strzelić
a co? tylko Bajka ma być mikołajem na rowerze?
22 grudnia 2011, 06:54
Ale wam zazdroszczę! Bo ja nie dość, że nie mam czasu, to ciągle choruję. Cholerka, fota cudna!
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
22 grudnia 2011, 08:10
Halo śpiochy :)
Kto się szykuje na rower?
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
22 grudnia 2011, 08:26
Cześć z rana!
U mnie nadal pogoda do dupska :( Tyci śniegu przez noc spadło, ale to tym gorzej, bo cholerstwo zaraz się potopi i znów cała ujeb... upierniczona wrócę do domu (a tak pięknie poprałam po wczorajszej wyprawie ciuchy).
Bajeczko - sen mistrzowski!
![]()
Oldschoolowy ten Twój netbook senny :D
Teraz siedzę i sporządzam listę zakupów. Z mojej strony na stół wigilijno-świąteczny dojdą po raz kolejny drożdżowe paszteciki z farszem pieczarkowym oraz drożdżowe bułki z zieleniną (PYCHA!!). Do Mamki zawijam jutro po szybkim rowerku i zaczniemy dwudniowe przygotowania do Wigilio- Świąt. A ja uwielbiam ten czas przygotowań: jest ciepło, przytulnie, rodzinnie (straszny żal tylko, że już bez mojego Taty), smacznie i spokojnie. Moja Mama bardzo wyluzowała (kiedyś miała niezłą spinę przedświąteczną i się zawsze trochę nieprzyjemnie robiło) i nawet na ciągłe podbieranie żarełka przez moich braci przed Wigilią, się nie denerwuje
![]()
A jeszcze odnośnie sąsiadów: miałam kilkumiesięczny okres, że również regularnie wnosiłam rower do mieszkania na czwarte piętro. Upierdliwość sąsiedzka wtedy mnie zadziwiała: A po co? A dlaczego nie w piwnicy? A to ciężkie? Ale wkurzało to może dlatego, że pochodziła w znacznej mierze od nielubianej wielce sąsiadki :P
NIE BÓJCIE NIC - ja również nie odpuszczę Wigilijnej mikołajkowej jazdy!!!
Tienna - zdrowiej!
Edytowany przez ...Dupka 22 grudnia 2011, 08:24
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
22 grudnia 2011, 08:34
A mi się plany popierd.... mada faka.
Także plany na dzisiaj takie:
-rower
![]()
-pompowanie, oglądanie, smarowanie starego roweru coby [jednak po świętach] dojechać nim do serwisu
-pakowanie walizki
-zgrywanie filmów i materiałów do pracy na dysk [coby popracować trochę w te święta]
-nagranie nowej muzyczki na grajka
-wieczorny trening
To tyle jeśli chodzi o moje przygotowania do świąt. Jutro rano wyjazd do Rodzicielki i tam wpadnę w wir garów, pierogów, pierników, serników, bombek itd.
![]()
Możliwe, że mnie mamuś umówi na gastroskopię to jeszcze jutro zaliczę wizytancję u pana dochtora :D