- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
25 listopada 2011, 18:32
Z tym browarem, to oczywiście popieram, właśnie wróciłam z nocnego rowerowania i suszy mnie jak cholera.
Odkryłam, że mam u siebie w mieście całkiem sporo nowych ścieżek rowerowych, lepiej kręcić po nich po zmroku niż bujać się po ciemnych drogach za miastem
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
25 listopada 2011, 18:37
U-la-la!! Tak wieje, że się boję wychylić łba z domu. Ale nie popuszczę, padam ze zmęczenia a nie chcę znów o 21 kłaść się spać. Szybki wskok w taksówkę i na piwusio szybkie do ciepłej knajpki ukochanej:
![]()
która stoi zaraz przy Kościółku Pokoju (za tą bramą, w którą Pani wchodzi):
Edytowany przez ...Dupka 25 listopada 2011, 18:40
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
25 listopada 2011, 18:41
Jolu, równo dziś kręciłyśmy!! Ja tez miałam 25 z hakiem, ale ja podaję liczby całkowite i haki brutalnie obcinam! Dziś mi bylo za ciepło...Niesłychane...
.Coś widzę, że Jola nie jeździła w lipcowych upałach, a polubiła jazdę późno jesienną:))
Tylko się umówcie, a ja dojadę( choćby i na rowerze) i stosowne napitki dostarczę...:)Dupencja, Diamencja, Cholerka, Jola, Rabarbarek, ...Ale ekipa!! Dupencjo, takie piękne pruskie mury u Ciebie!!! Baw się dobrze:))
Edytowany przez baja1953 25 listopada 2011, 18:55
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3802
25 listopada 2011, 19:59
O ! widzę , że Bajka piwko stawia , ja na to jak na lato.
U mnie tez dzisiaj ciepło i słonecznie, a ja nie jeździłam buuuuuuuuuuuu................
musiałam szanownemu małż. autko uszykować do drogi, to znaczy robił mechanik, ja tylko zawieść , przywieśc itp. i nie wykroiłam tzw międzyczasu na rower.
teraz coś o parapet stuka , jakby krople deszczu, może popada, "lepiej niech pada jak ma być błoto"
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
26 listopada 2011, 07:19
Bajeczko - dla mnie bomba! Ty do mnie to jakieś 150 km chyba będziesz mieć, więc w sam raz na rekord
![]()
Ja już dziś nie zamierzam popuścić i zaraz po pracy szybko wskakuję na rower. Widzi mi się, że znów wietrznie będzie, ale o ile nie tak jak wczoraj to tragedii nie ma. Podczas ostatniej przejażdżki wyczaiłam jakiś znak wjazdu w las 11 km od domu. Muszę zobaczyć co to, bo w moich terenach lasy (a raczej fajne szlaki rowerowe w lesie) to coś czego bardzo brakuje. Zazwyczaj jak już się wjedzie w las to z nastawieniem ostrych wspinaczek i zjazdów. A na to mam jednak wciąż za słabe nerwy.
A teraz pędzę zmyć korytarz co by sąsiadki się na mnie nie wypięły
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
26 listopada 2011, 09:37
Zdaje się, że sprawę piwa odłożymy do przyszłego roku( ale co się odwlecze, to nie uciecze...)...dziś u nas wiatr i mokro I bdb, bo wyjeżdżam na imieniny( autem!!) i nie mogłabym i tak dziś kręcić;))
Ale Wam życzę rowerowej pogody ::))
Cmok:)
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
26 listopada 2011, 15:20
35,80 / 5 846,55 / 5 000Trochę dziś jednak wiało, ale nic tam. O ile człowiek nie przegnie z długością trasy to i wiatr i zimno nie przeszkadzają :)
A dziś miałam trochę lasu (tylko trochę, bo jak mnie drugi raz minął podejrzany typ na motorynce, z dziwacznym uśmiechem to się szybko zawinęłam z powrotem!)
![]()
i standardowy widok na tamę, którą mijam prawie codziennie zaliczając wciąż tę samą, ulubioną, o dziwo nie znudzoną, trasę:
![]()
i WIELCE zadziwiający twór drzewny. Gałąź od tego drzewa, co go trochę widać po lewej:
Bajeczko - trzymam Cię za słowo, odnośnie przyszłorocznego piwska
![]()
Udanej imprezy imieninowej!
Edytowany przez ...Dupka 26 listopada 2011, 15:23
26 listopada 2011, 17:36
Dupko, powoli zamieniasz się w cyborga, ani wiatr Ci nie straszny, ani żaden śnieg!
Fotki bardzo fajne, tama robi wrażenie, a drzewo wygląda jak huśtawka.
Pytałaś mnie o opony, moje zimówki mają 40 mm szerokości i spokojnie wystarczają, tyle że na razie wciąż jeżdżę na oponach letnich, bo zimy jeszcze ani widu, ani słychu, a na jutro zapowiadają jakieś 7-8 stopni, to i ten wicherek przeżyjemy.
![](https://filesrr.vitalia.pl/gfxpaski_wagi/1/0/8/4/6/1084686/zdj_89e9f3fbd1388f39a22e519bb7da4802.jpg)
Edytowany przez cholerah 26 listopada 2011, 17:57
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6216
26 listopada 2011, 22:30
Nieśmiało dodaję sobotnie
12 / 2 562 / 4 000
26 listopada 2011, 22:40
Zagrzewam cyklistów do walki! :) Ja do kolejnego lata kręcić co najwyżej będę na stacjonarnym... Albo SIĘ kręcić na twisterze :)
A tak nawiasem to podziwiam!