Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2011.

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2011

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.

Pasek wagi
Czy mi się wydaje że w zeszłym roku przejechałyśmy  razem więcej, coś ok. 90 tysi?

W każdym razie wynik i tak imponujący.
Jutro podam moje marne km bo zaraz idę nyny.
już zimno okrutnie rano, czuć zimowy mrozek....ble...
Jola dzieki  za tabelki., fajnie popatrzeć jestem na 2 pozycji, pękam z dumy.
 Z 40 osób zostało nas tylko kilka.
Gratuluję wszystkim jeżdżącym do końca i dziękuję wam za miłe towarzystwo, bez was w życiu bym tyle nie przejechała.



Informuję , że sok zrobiony to znaczy pigwowiec oczyszczony wydłubany rozdrobniony i zasypany cukrem i ma puszczać sok.
A od mojej cioci dostałam słoiczek tego pysznego specyfiku i już 3-cia herbate wciągam, niebo w gębie i podobno dobrze robi na cholesterol a mam go troszkę za wysoki, właśnie dzisiaj upuszczono mi troszkę krwi do badania
Diamentowa, ależ ABSOLUTNIE NIE
tu jest link do tabelki podsumowującej zeszły rok 
tylko 30 tysięcy było... phi!
Pasek wagi
jola - piękne tabele, dzięki wielkie!!!

Przez chwilkę poupajam się swoim trzecim miejscem tabelkowym, ale wiem, że jak adador wskoczy ze swoimi kaemkami to trzeba będzie się z podium pożegnać. Mimo wszystko jednak - !! Wygląda na to, że trzeba cisnąć jeszcze ostro by wyrobić 100% grupowe...

U mnie teraz okrutna mgła. U Was też??
Jeśli nie przejdzie do 9:30 (o 12:00 zaczynam pracę) będę musiała zrezygnować z jazdy dzisiejszej....
Piękne tabelki  :))
Dziękuję, Jolu!! Moje miejsce też piękne, dumna jestem niesłychanie..;))
Ja wczoraj trochę pojeździłam po mieście, dziś też mam w planie rajd po cukierniach i kupno rogali marcińskich , w domu urządzimy sobie degustację...;)
 Dodam z dwóch dni hurtem tę drobnicę....
 Miłego dnia!!
 aha, u mnie mgły nie ma:)
Pasek wagi
Modyfikacja pozakupowa - we mgle zaczaiła się również mżawka. Tak mi się coś właśnie zdawało, że sama mgła takich mokrych ulic nie zmajstrowała....

Nic tam, jak nie rower to hula i brzuszki dziś. Nie ma co płakać. Oby jutro pogoda dopisała bo dzień mam cały wolny to z chęcią bym jakąś wycieczkę zaliczyła. Prognozy mówią, że ma być okrutnie pizgająco acz słonecznie. Dobre i to :)
U mnie wiatru na razie nie ma ale siedzę jeszcze w chałupie więc nie wiem co za oknem. Mgły nie ma , była wczoraj i jechalo się zajebiście. Straszliwie lubię takie jazdy.
Pizgawka to już się pomału robi brrrrr.....nie lubię jak się cieplej ubioę, zgrzeję, spocę i utknę na czerwonym i czuję jak zimno mi po plecach lata.
Zastanawiam się nad zakupem kominiarki :P
No, to dodaję drobnicę rowerową ( 7 km) za dwukrotną jazdę po mieście...
 7  /  5009  /  5000

Jarocin stroi się na Święto Niepodległości... Na zdjęciu pomnik glana odsłonięty w tym roku podczas festiwalu..:)



Pasek wagi
Łaaa! Ale świetny pomnik! Chyba sobie taki pod domem postawię :P

Dzisiaj zostawiłam małego u sąsiadki i z zamiarem zakupienia zimowej kurtki wyruszyłam rowerem na targ. Kurtki nie kupiłam, ale kaemki są:

8  /  1374  /  1500

pomnik glana jest SUPER !!!

bardzo pasuje do pomnika peta, z Kopenhagi, który zeszłą jesienią wstawiłam do swojego pamiętnika

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.