- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
6 października 2011, 22:25
nie jeździłam dzisiaj
zasuwałam 7 godzin na obcasach i po wejściu do domu padłam
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
6 października 2011, 23:13
A ja i owszem, jeździłam i wykręciłam 32,90 / 3603,57 / 5000 km
Ostatnie 10 km w ulewie
![]()
7 października 2011, 08:14
Brawo Dupka! Brawo Bajka!
Tylko mi tu jeszcze nie zsiadać z siodełek, póki śnieg nie zasypie dróg!
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
7 października 2011, 08:28
Spoko luz
![]()
Niestety ja dzisiaj bezrowerowo, bo idę na konferencję i nie chcę taka upocona przyjechać i cuchnąć ludziom :P
Ale podreptam trochę na piechotkę
![]()
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
7 października 2011, 15:14
No i mnie wzięło na amen - rozchorowałam się
![]()
Pewnie od Męża przejęłam...
W sumie romantycznie tak we dwójkę chorować :)
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
7 października 2011, 16:31
Przytulam, Dupencjo... Ale tylko wirtualnie, nie chcę i ja czegoś podłapać...Od grudnia, czyli od czasu kiedy zaczęłam regularnie 1 raz w tygodniu chodzić na basen i korzystać z sauny parowej i suchej ani razu nie chorowałam...tzn nie byłam przeziębiona, moja odporność jest wzorowa!!
Dziś 30 km. Zmarzły mi ręce i nogi...Pora podróżny kuferek uzupełnić o rękawiczki, przepaskę...Jesień!!
30 / 4130 / 4000
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6233
7 października 2011, 21:30
+ piątkowe
15 / 2 387 / 4 000
- Dołączył: 2009-03-10
- Miasto: Pataki
- Liczba postów: 6233
7 października 2011, 21:32
Dupka zdrówka życzę u mnie na odwrót ja swojego J zaraziłam,a jutro impreza.
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
8 października 2011, 08:48
Dzięki
Bajeczko i
Kryniu!! Nie jest tragicznie, ale dość niekomfortowo, takie przeziębienie za małe by odłogiem leżeć w łóżku, ale za duże by ruszyć dupkę gdzieś z domu..
Fajnie by było gdyby do poniedziałku przeszło.
A tymczasem obowiązkowy podczas przeziębienie czosnek jest w użyciu, tak jak gorące herbatki i seanse serialowe przed komputerem :))
A za oknem jesień, szara i mokra. U Was też?
Edytowany przez ...Dupka 8 października 2011, 08:48
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
8 października 2011, 10:14
Też, a jakże...
Pozdrawiam jesiennie...
![]()
Po obiedzie wybraliśmy się do lasu "na grzyby"...znaleźliśmy 1 kanię i 1 podsuszonego podgrzybka...Potem trochę pojeździliśmy po leśnych wertepach, zmęczyłam się...Wolę asfalt!!
18 / 4148 / 4000 Edytowany przez baja1953 8 października 2011, 17:24
Pewnie od Męża przejęłam...
