- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
27 września 2011, 21:55
Tak, pogoda fajna :) Dzisiaj też jeździłam, chociaż nie za dużo...
13 / 1169,5 / 2000
- Dołączył: 2006-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 384
28 września 2011, 09:31
Wczoraj u nas trochę padało - więc sobie odpuściłam rower ale dzisiaj jest cudnie:
28/1221/2000
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3802
28 września 2011, 17:04
107 / 5398 / 6000
Pogoda nadal letnia, jest cudnie
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
28 września 2011, 18:55
Cudnie, cudnie, nie przeczę...ale ja wracałam już po zachodzie słońca i mi gołe nogi zmarzły!! Chyba muszę zakładać długie portki...Jesień...:)
45 / 3847 / 4000
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
28 września 2011, 20:30
Oj z tymi ubraniami na rower teraz to ni w pięć ni w dziesięć. W dzień za gorąco na długie porty, wieczorem za chłodno na odkryte przeszczepy. I weź tu babom dogódź
![]()
Ja mam ten sam problem, lecz związany z porankami. Jak wyjeżdżam to jeszcze przypizguje, a już po chwili musiałabym się zacząć rozbierać, by mnie pot nie zalał... Wybieram opcję chwilowego marznięcia i póki co w krótkim rękawku popylam, jakaś taka jestem anty-pot-lejący-się-po-karku :) A przy okazji jeszcze dorzucam trochę kolorku mojej opaleniźnie.
edit na drugi dzień: 49,86 / 4 769,85 / 5 000
Edytowany przez ...Dupka 29 września 2011, 10:31
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
29 września 2011, 11:03
gonię Baję, gonię .. i dogonić nie mogę
21,59 / 3725,9 / 5000
29 września 2011, 11:52
Ja rano trochę zmarzłam. Wyszłam przed śniadaniem do ogródka po rzodkiewkę, to się zdziwiłam, ze tak ciepło, ale jak na rower wsiadłam, to już przestało być cieplutko :P A przez to wcześniejsze wrażenie zrezygnowałam z zabierania rękawiczek... Następnym razem muszę je wziąć...
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
29 września 2011, 15:52
Goń, Jola, goń...W niedzielę masz fory: nie jeżdżę...:))
Dziś słoneczne i letnie 38km:
38 / 3885 / 4000
Dupencjo, Twój komentarz o zmarzniętych przeszczepach był nader intrygujący...Miałaś na myśli ..piszczele? :))
Cmok:))
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
29 września 2011, 16:14
Piszczele nie, ale szczerze - nie wiem co miałam na myśli. Rzeczywiście wyszło jakoś nietęgo :/
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Alpy
- Liczba postów: 3405
29 września 2011, 18:03
51 / 2151 / 2000 a u mnie tez pogoda letnia i oby jak najdluzej trwala.