- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
25 marca 2011, 08:38
Dodaję 3 km, drobnica, ale tak wyszło..:)
3/118/2000
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 637
25 marca 2011, 15:51
za wczoraj:)
47/250/6000
a dzisiaj gnije w pracy :(:(:(
25 marca 2011, 15:59
kurczę jak patrzę na wasze wpisy to tak myślę że ja to jestem leń śmierdzący który zasłania się chłodnym powietrzem ;/
siedzę cały dzień w domu i dupy nie ruszam !!! tak sobie dzisiaj myślę że 1 kwiecień to najpóźniejszy termin muszę zacząć.. od 1ego kwietnia zamawiam PIĘKNĄ CIEPŁĄ POGODĘ!!! bez deszczu of course
25 marca 2011, 18:07
Po wczorajszym rowerowym poście próbując przechytrzyć wiatr :
52/769/5000
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
26 marca 2011, 14:43
No i co?! No i co? Ledwo pomyślałam - czas wyjść z domu popedałować, a tu.... jak nie świśnie! jak nie chluśnie! Niech to jasny szlag trafi! Nie mam błotników, więc jazda po mokrej nawierzchni należy do średnio przyjemnych.
W takim razie skoro nie rower, to zajmę się może gotowaniem zupy i zobaczę, jak rozwinie się sytuacja na drodze. Może jeszcze trochę przeschnie to choć dyszkę ukręcę.
Edytowany przez Zarazah 26 marca 2011, 14:45
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
26 marca 2011, 14:56
rankiem u mnie za oknem były 3 cm śniegu i zimno
nie odpowiada mi taka aura
ale zobaczyłam prognozę
wtorek 12 i chmury
środa 14 i słońce
- Dołączył: 2007-02-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3619
26 marca 2011, 16:03
mnie zdecydowanie tez nie..
a takie mialam plany
trasa obmyslana
gacie z pampersem kupione
a tu co.... jak zwykle cos mi na przeszkodzie stanelo...
potem bedzie za cieplo, bo w odroznieniu do Joli w upalach nei umiem jezdzic
to kiedy ja bede mogla na ten rower sie wybrac?
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
26 marca 2011, 16:08
Haanyz, jutro ma być lepiej, zobacz na prognozy.
Ja mam jutro w planach jazdę z P. na Junik. i z powrotem, no ale zobaczymy jak to wyjdzie. Może wbiję się w tramwaj
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 746
26 marca 2011, 19:30
A do tego jeszcze sypnęło śniegiem
![]()
. Normalnie jak nie urok to s... Jutro mam w planach ekstremalny spacer z psem, więc po powrocie nie będzie już siły na rowerowanie, no może na pranie ciuchów i czyszczenie butów, wydłubywanie błota z oczu i z włosów, ale na pewno nie na jeżdżenie. Czyli chyba ten tydzień uznam już za zamknięty... No chyba, że coś się zmieni, spóźnię się na spacer, zgubię drogę, nie wytarzam się jak nieboskie stworzenie...
Edytowany przez Zarazah 26 marca 2011, 19:30
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
26 marca 2011, 20:12
Tarzając się z psiutkiem też spalisz sporo kaloryjek wrednych :)