- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
8 marca 2011, 20:09
Atola i Dupka, będę za Was trzymać kciuki.
Zarazah, po śnieżycy świat wyglądał tak:![](https://filesrr.vitalia.pl/gfxpaski_wagi/1/0/5/8/8/1058861/zdj_a7799e3a6a3e4d36607e7b6e424ce68b.jpg)
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
8 marca 2011, 22:39
Dzięki dziewczyny. Na pewno nie omieszkam poinformować kiedy już będzie się można do mnie zwracać per Magister Dupka :P
Atola - no jasne, że damy radę!
Diamandka - i ja z Tobą oczywiście!
A Ty Jolu (że tak pozwolę sobie na Ty w tym zacnym gronie walić) do roboty! Pięknie, słonecznie, rześko. Zacznie się ciężka jazda jak żar będzie z nieba lał się na karczycha przy trzystu-stopniowym upale :)
W lipcu mamy w planach z całą rodziną w Bieszczady na tydzień zawitać. Zamierzam zabrać brata mego rower prawdziwie-górski i z bratem innym-młodszym ścigać się kto dalej, kto więcej, kto wyżej :)) Już się nie mogę doczekać. Więc formę wyrabiać muszę czem prędzej!
Cholerah - mam nadzieję, że ostatni raz takie widoki nas raczą w tym roku...
Edytowany przez ...Dupka 9 marca 2011, 12:42
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Gwadelupa
- Liczba postów: 4035
9 marca 2011, 08:13
ale kręcicie, twardzielki no!
ja do końca marca lekko udupiona jestem bo młodego mam w domu a jeszcze jest zdecydowanie za zimno żeby go w fotel instalować
ale może w weekend się uda...mam nadzieję wielką!!
...Dupka ja z kolei, do Zakopca na majówkę się wybieram z małżem, głowie żeby połazić po górach ale rower też by się przydał...muszę się rozejrzeć za dobrymi klamrami na rowery do auta
jakieś doświadczone właścicilki może podpowiedzą?
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 637
9 marca 2011, 10:11
do auta czy na auto ;)
ja do auta jak jade z mezem pakuje do bagaznika:) miesci dwa ze sciagnietymi przednimi kołami i na kocykach spoczywaja by sie nie obcierały i auta nie ubrudziły (mamy juz zestawa kocy i pokrowce na koła) a jesli chodzi na auto to baze trzeba dobrac na konkretne auto a jesli chodzi o same uchwyty to w zaleznosci czy chcesz zmiejszyc opór powietrza to tez sa uchwyty (szyny) na rower bez przedniego koła (koło jest z boku lub do bagaznika) albo na cały rower wiadomo :) gorąco polecam FORDowski uchwyt (robi im thule) a cany maja nizsze:) albo allego.
a przy kupnie konieczne jest sprawdzenei czy rame ci złapie bo nie kazde łapią:(:( http://motoallegro.pl/thule-free-ride-530-uchwyt-rowerowy-warszawa-i1399442420.html ten jest fany z regulacja na szersza w i wezsza rame
ja mam takie chodz juz dawno nie uzywane :( a o ile pamietam to jakos 120 pln za sztuke płaciłam w salonie forda
- Dołączył: 2006-03-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 384
9 marca 2011, 11:29
Sezon Rowerowy 2011 r. UWAŻAM ZA OTWARTY
28/28/2000
Jest pięknie
- Dołączył: 2009-12-17
- Miasto: Lasek
- Liczba postów: 783
9 marca 2011, 12:05
Witam zacne grono miłośniczek (może miłośników) 2 kółek i pedałów
![]()
jeśli można chętnie się przyłączę, a właściwie przyłączymy (jeżdżę z Małżonem mym osobistym)
Zeszłoroczny sezon zakończyliśmy z wynikiem około 1500 km
Sezon 2011 zaczęliśmy jeszcze w styczniu
wyniki:
13 / 85 / 2500 - Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
9 marca 2011, 12:05
24 / 96 / 2000
Naszła mnie podczas jazdy refleksja, a zdarzyło się to po 6-ciu kilometrach jazdy gdy prędkość średnią uzyskałam w okolicach 10 km/h - czy nie fajnie by było jechać zawsze z wiatrem :))
Ale to tak chwilowo mnie dobiło, bo do licha - mroźny wciąż ten wicher zamrażający paszczę..
Ja również rowery do bagażnika wrzucam, ale gdybym nie miała kombi to na pewno bym musiała się zaopatrzyć w bagażnik.
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
9 marca 2011, 12:29
jeszcze do 26 marca jestem uziemniona na siłowni, 3 x w tygodniu po 3 godziny,
jakbym jeszcze teraz włączyłam na_podwórkowe hasanie na rowerze, to chyba bym umarła z braku czasu
więc tylko stacjonarne rowerki
za to jaką sobie kondyche wyrobiłam tej zimy!!!!
9 marca 2011, 12:51
A ja dopiero od maja/czerwca w weekendy będę mogła rowerować, zaś pełną parą od początku wakacji. Chlip.
9 marca 2011, 14:05
4 / 4 / 2000
Jupi! Mam rower! Wreszcie! Piękna pogoda zmobilizowała mnie do przyśpieszenia sprawy. Poszłam do teściów i pożyczyłam od nich rower - tylko że nie ten, który na początku miałam zamiar pożyczyć, ze zwichrowaną dętką, a inny. Stał od dwóch lat nieużywany (chyba ja go ostatnio używałam przed ciążą), więc jest w nie za ciekawym stanie, ale jeździ! I pierwsze kilometry tak na szybko i spontanicznie mam już za sobą :) Mały zachwycony! Jak zsiedliśmy z roweru, chciał wsiadać z powrotem.
Przy okazji przekonałam się, że mam bardzo słabe mięśnie, ale po dwóch latach prawie bez roweru, nie ma się co dziwić. Powoli się rozkręcę...
Do pełni rowerowego szczęścia brakuje mi jeszcze kasku dla małego, jakichś butów odpowiednich na rower, bo nie mam w tym momencie żadnych (dzisiaj w glanach jeździłam) i opcjonalnie jakiejś kurtki, kasku dla siebie (przywiozę od rodziców), licznika... No, trochę jeszcze tego jest, ale najważniejsze - ROWER - już mam więc jestem przeszczęśliwa!