- Dołączył: 2013-07-11
- Miasto: Jarosław
- Liczba postów: 670
29 października 2013, 08:42
Czy ktoś z was używa w domu roweru stacjonarnego? Interesuje mnie jakie i po jakim czasie daje efekty. Domyślam się że działa na mięśnie nóg i pupę, a czy w jakimś stopniu na brzuch też? W zamierzeniach moich przewiduję jeździć godzinę dziennie. myślicie że to wystarczy w walce ze zbędnymi kg?
29 października 2013, 08:47
Tak daje efekty jak szybko jezdzisz. Na poczytek powoli, potem zwiekszaj szybkosc i tak pod koniec zmniejszaj. Na brzuch slabo dziala i na rece wogole ale jak zaczniesz w trakcie jazdy wciagac brzuch to dziala i do tego dodasz cezarki na rece to juz dziala na wszystko. Tak godzina to jest super.
29 października 2013, 08:51
Daje daje, ja w sumie ćwiczyłam tylko na nim i schudłam 20 kg ,ale może to też kwestia indywidualna .
Na początku jeździłam 40 min dziennie , potem czas wydłużyłam do godziny .
- Dołączył: 2013-10-02
- Miasto: Brembilla Bg
- Liczba postów: 640
29 października 2013, 08:52
rowet to jest wspaniala sprawa pod warunkiem ze jezdzi sie dostatecznie szybko.
polecam
29 października 2013, 09:05
Jeżeli chcesz ćwiczyć ręce,boczki i plecy, a także brzuch, jeździj na stojąco. Nazywa się to spinning. Na zajęciach mamy 45min intensywnego jeżdżenia, gdzie 10-12 min jedziemy na stojąco, a 3-5min na siedząco. Zawsze możesz wymachiwać też rękami podczas jazdy :) Zakwasy gwarantowane, a satysfakcja nieziemska :)
29 października 2013, 09:19
jest full tematów na vitalii o rowerku radzę skorzystać z przeglądarki ;] jeżeli o mnie chodzi to mam używam, a pierwsze efekty po mscu jazdy 60 minut dziennie
29 października 2013, 10:01
ja schudłam z ciałego ciała
- Dołączył: 2013-09-30
- Miasto: Las
- Liczba postów: 2121
29 października 2013, 10:12
monka1986 napisał(a):
ja schudłam z ciałego ciała
Bo chudniesz, mniej-więcej, z całego ciała, ale nie wymodelujesz ciała oprócz nóg.
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Rod
- Liczba postów: 280
29 października 2013, 10:15
ja jeździłam 5 - 6 po razy w tygodniu zaczynałam od 10 km, doszłam do 50 km, jeżdziłam tak przez 2 lata, schudłam z całego ciała z romiaru 42 do 36, i dość długo utrzymywałam i wage i figure, jednakże wyprowadzka i zmiana trybu życia i kg wróciły, obecnie od 3 miesięcy jeżdzę na orbitreku stosuje siete nikokaloryczną- i uważam że daje o wiele szybsze efekty od rowerka, u mnie głównym problemem są nogi - grube i tłuste i na nie orbitrek działa rewelacyjnie, efekty są o wiele szybsze niż na rowerku stacjonarnym
Edytowany przez roobaczekk 29 października 2013, 10:17
29 października 2013, 10:30
rower to cudo, tylko trzeba być konsekwentnym. Ja też właśnie licytuję swojego bycza.
podczas jazdy wciągaj brzuch, to naprawdę działa.