- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
24 lipca 2013, 14:51
Hej hej, z racji tego, iż mam wakacje, chwilowo tonę czasu który muszę jakoś spożytkować oraz już dość często jeździłam na rowerze i mnie to zbytnio nie przemęcza, plus utyłam ostatnio jakieś 2 kilo :/
chciałam się spytać - czy dwie godziny roweru dziennie mi coś dadzą? podobno po 40min jazdy dopiero spala się tłuszcz.
Mam zamiar ogółem zrezygnować ze słodyczy
pić dużo wody i właśnie ten rower (plus jakieś niewielkie ćwiczenia na brzuch i bieganie wieczorem) :)
myślicie, że będą efekty?
- Dołączył: 2012-01-18
- Miasto:
- Liczba postów: 555
24 lipca 2013, 15:17
slaids to mowisz ze najlepiej jest np cwiczac na orbitreku ustawic program spalania tuszczu niz cwiczac na normanym poziomie?
chodzi mi o to ze ja zawsze sobie ustawialam normalny program bo mi lzej ale jakbym ustawila na spalenie tluszczu to bardzo szybko bym widziala efekt w postaci zmniejszych wymiarow tak?
ja myslalam ze najlepszy trening na spalenie tluszczu to stala rownomierna praca np.biegajac przez dlugi czas na tym samym poziomie
p.s. mnie zalezy na spaleniu tluszczu a mam go bardzo duzo
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
24 lipca 2013, 15:26
hmm, slaids, ale mi chodzi o zrzucenie tych dwóch - maksimum 5 - kilogramów:)
w sensie, nie mam masy tłuszczu do zrzutu i chyba te dwie godziny w ciągu miesiąca cośtam dadzą, nie?
za miesiąc to będę jeździła rowerem do szkoły i spowrotem jak mi się uda czyli z 1,5h dziennie
co do Twojego planu
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 24 lipca 2013, 15:34