Temat: Trenażer

Hej. Czy jest tutaj ktoś, kto oprócz jazdy w terenie (szosa, las) trenuje także na trenażerze? 
Wpadłam na pomysł, by wymieniać się osiągnięciami. Ilość kilometrów, prędkość, czas, spalone kalorie? 
:) 

Przedstawiam mój trenażer:
Jak to jest zrobione?
Czyżby home-made rowerek treningowy???

slaids napisał(a):

Jak to jest zrobione?Czyżby home-made rowerek treningowy???


Nie, to jest najzwyklejszy trenażer, do kupienia w sklepach sportowych.

zlosnica1989 napisał(a):

slaids napisał(a):

Jak to jest zrobione?Czyżby home-made rowerek treningowy???
Nie, to jest najzwyklejszy trenażer, do kupienia w sklepach sportowych.

A to wybaczcie :) Pierwszy raz widzę, ale super sprawa :)

slaids napisał(a):

zlosnica1989 napisał(a):

slaids napisał(a):

Jak to jest zrobione?Czyżby home-made rowerek treningowy???
Nie, to jest najzwyklejszy trenażer, do kupienia w sklepach sportowych.
A to wybaczcie :) Pierwszy raz widzę, ale super sprawa :)


Sama nie ćwiczę na nim, ale podobno fajna sprawa - moja siostra ma i jest bardzo zadowolona. Można się nich zmęczyć bardziej, niż na rowerku stacjonarnym
To trenażer Tacx Sirius
http://www.dobresklepyrowerowe.pl/akcesoria/trenazery/tacx/sirius/


zlosnica1989 napisał(a):

slaids napisał(a):

zlosnica1989 napisał(a):

slaids napisał(a):

Jak to jest zrobione?Czyżby home-made rowerek treningowy???
Nie, to jest najzwyklejszy trenażer, do kupienia w sklepach sportowych.
A to wybaczcie :) Pierwszy raz widzę, ale super sprawa :)
Sama nie ćwiczę na nim, ale podobno fajna sprawa - moja siostra ma i jest bardzo zadowolona. Można się nich zmęczyć bardziej, niż na rowerku stacjonarnym

Masz 100% racji. Jazda na trenażerze to zupełnie inna sprawa niż rowerek stacjonarny. 
Po pierwsze wpina się normalny rower, z przerzutkami i wszystkim. Po drugie na trenażerze mięśnie pracują jak podczas jazdy na rowerze w terenie. 
Nie dość, że trenażer rozwija mięśnie ud i łydek, to do tego mięśnie brzucha i pleców. 
Tutaj więcej informacji o takim treningu: http://www.rower.com/archiwum.php?art=1620
Najbardziej męcząca to jest jazda na rolce, bo do wszystkiego co robimy na trenażerze dochodzi utrzymanie równowagi :) 
Ja na trenażerze to głównie zimą się nudzę, bo teraz korzystam ile tylko mogę z dość dobrej pogody i jeżdżę na zewnątrz. To już w ogóle inna bajka, bo na trenażerze zupełny brak oporów, ale za to tętno niższe :) 
Zastanawiałam się nad kupnem rolek, jednak trochę się bałam do pedałów spd. 
Na rolkach można się tak wywalić, że szok i do tego uszkodzić rower.
Z trenażera też jestem zadowolona, problem oczywiście jest jeden, zmiana opony w każdy dzień, gdy nie da się jeździć na dworze.. 
Do rolki potrzebny pomocnik, który nas podtrzyma i ewentualnie złapie :) Ja moją tylną oponę w zimę zajechałam strasznie, aż trzeba było wymienić :) Tak, czy tak musiałam wymienić na wytrzymalsze, więc było mi bez różnicy. 
Mój trenażer już z dobry miesiąc temu trafił do piwnicy, żeby "przezimować' :) Teraz to już można ciągle jeździć na dworzu, więc też możesz się ze swoim pożegnać :) 
A wiatrak koło trenażera masz? Ja przy cięższych treningach luty-marzec, jak jeszcze zima była, to w jednym pokoju robiłam Antarktydę, bo wiatraka nie mam, a ze mnie dosłownie się lało, to musiałam się chłodzić domowymi sposobami. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.