- Dołączył: 2011-06-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1232
11 grudnia 2012, 15:49
Z ciekawości porównałam ile spalam po godzinnej jeździe na rowerze stacjonarnym.
Więc według kalkulatora na vitalii spalam ok 500 kalorii
Według mojego rowerka 200
No i gdzie tu sens ? To w końcu spalam 200 czy 500 ?
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
11 grudnia 2012, 15:52
Mój w godzinę pokazuje około 120 bo jeżdzę bez obciązenia i to mi się wydaje bardziej realne , zdarzało mi się czasem jeździć po 4 h dziennie z nudy - to znaczy że spalała bym porządną pizze i kebab? Wątpie ... raczej ufam rowerkowi :)
- Dołączył: 2011-02-22
- Miasto: Piaski
- Liczba postów: 900
11 grudnia 2012, 15:54
monika20monika napisał(a):
Mój w godzinę pokazuje około 120 bo jeżdzę bez obciązenia i to mi się wydaje bardziej realne , zdarzało mi się czasem jeździć po 4 h dziennie z nudy - to znaczy że spalała bym porządną pizze i kebab? Wątpie ... raczej ufam rowerkowi :)
to musisz jeździć dodatkowo bardzo wolno. Ja po godzinie intensywnej jazdy - ok 33-36 km/h spalam 800-900 kalorii ;)
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 7878
11 grudnia 2012, 15:59
Fibie napisał(a):
monika20monika napisał(a):
Mój w godzinę pokazuje około 120 bo jeżdzę bez obciązenia i to mi się wydaje bardziej realne , zdarzało mi się czasem jeździć po 4 h dziennie z nudy - to znaczy że spalała bym porządną pizze i kebab? Wątpie ... raczej ufam rowerkowi :)
to musisz jeździć dodatkowo bardzo wolno. Ja po godzinie intensywnej jazdy - ok 33-36 km/h spalam 800-900 kalorii ;)
Coś nie wierze że 900 kcal w godzinę ale jesli tak to widzisz i tak to liczysz to okej :) Ja jeżdze wolno około 12km/h czasem 14 km/h więc w prędkość 33 km też nie wierze , bo maks co mi się udało osiągnąc to 19 km i prawię rower się rozpadł tak sie na nim bujałam a nogi prawie pourywały te zaczepy do nóg ;) Ale przecież możesz sobie liczyć że spalasz 900 , ja sobie będę liczyła 120 :)
A ps jeśli chodzi o te 120 kcal to zgadza mi się z tempem chudnięcia jak bym spalała codziennie 800 kcal czy nawet 500 niewątpliwie zauważyła bym to na wadze a niestety tak nie jest ;)
Edytowany przez monika20monika 11 grudnia 2012, 16:02
11 grudnia 2012, 16:06
ja dzisiaj z takim srednim obciazeniem spalilam 100kcal w 1/2h- to bylo tempo ktore mi zapewnialo 60% pulsu max.
nie wierzę że mozna spalic 900kcal w godzine zachowując tetno aerobowe, tak samo ciezko mi uwierzyc ze w ogole bez obciązenia mozna takie tetno osiągnąc.. trzeba by niezle zapieprzać :-)
poza tym im kto lżejszy, tym mniej spala, niestety.
Edytowany przez TraVirgolette 11 grudnia 2012, 16:19
11 grudnia 2012, 16:07
a 33km/1h latwo osiagnąc na wyzszym obciązeniu - wiadomo ze bez obciązenia wyjdzie to duzo mniej
11 grudnia 2012, 16:27
absolutnie tak nie jest.
Jeżeli bez obciążenia i na lenia tzw ćwiczysz to tyle spalasz. Te 120.
To godzinny spacer aktywny więcej kalorii spali.
I to wiadomo po pulsometrach dobranych do wagi wieku itd.
Nie oszukuj się w ten sposób. Na pewno tracisz więcej kcal.
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
11 grudnia 2012, 16:31
moje drogie - kalkulator to jedno ,a form to drugie ! jesli ktos jezdzi nie wiem jak dlugo schudl duzo to spala o niebo mniej kalorii niz ktos kto usiadl pierwszy raz na rowerek - do tego inne rzeczy jak dieta - jak ktos je malo to organizm bedzie czerpal jak najmniej energii , bo jest w stanie kryzysowym , jesli jesz odpoweidnio by organizm czul sie bezpiecznie ,ale tworzysz bilans ujemny kalorii to chudniesz.Wg mnie na dluzsza mete rowerek to kiepski wybor na schudnieci e- na poczatku owszem ,ale z czasem jak organizm sie przyzwyczai ,a nie zmienicie tempa czy obciazenia to juz taka strata czasu lepiej godzine poskakac na skakance , albo pajacyki porobic/