- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1127
9 maja 2012, 21:46
Dziewczyny, wkurza was jak jacyś ludzie pałętają się po ścieżkach? Mnie wkurza strasznie! Nie po to są ścieżki dla rowerów, z wielkimi napisami, znakami itd., że to dla rowerów, żeby ktoś mi na nich psa wyprowadzał, szedł na spacer, biegał czy jeździł na rolkach!! Od tego są chodniki które są tuż obok!! A jakie jest wasze zdanie na ten temat? I jak wy reagujecie jak wam ktoś włazi wprost pod koła? Ja często mam ochotę przejechać :-)
Edytowany przez gosiaewip 9 maja 2012, 22:01
- Dołączył: 2011-12-07
- Miasto: Waplewo
- Liczba postów: 937
9 maja 2012, 22:12
MartiFH napisał(a):
tak, ale mnie bardziej jako kierowcę wkurzają rowerzyści jadący jezdnią, gdy mają ścieżkę obok.
Za takie coś jest 50zl mandatu jak policja by zobaczyła tak samo za jeżdżenie po chodnikach nie wolno:/
9 maja 2012, 22:13
Można pisać też vice versa. U mnie w mieście nie ma wyznaczonych ścieżek rowerowych a jedynie są postawione znaki przy chodniku, że to droga tylko dla pieszych i rowerów. Tyle, że tam gdzie nie ma ścieżek, np wiadukty, wąskie chodniki to oni i tak się na nie pchają. Ja obecnie nie mam roweru i chodzę tylko pieszo, więc mnie denerwują bardziej rowerzyści i celowo zachodzę takim drogę. To nie jest miejsce dla nich i zagrażają bezpieczeństwu pieszym bo każdego może potrącić taki rower.
Ale nie mówię, że piesi są święci. Sama wszystkich ściągam na teren dla pieszych jak widzę, że ktoś kto ze mną idzie wchodzi na ścieżkę rowerową. Ten podział nie jest bezzasadny i każdy powinien go umieć uszanować i przestrzegać. Mój kolega - zagorzały rowerzysta też się nie przejmuje pieszymi na ścieżkach - zahacza o nich. A co taka osoba potem może zrobić? Nic. Bo była tam gdzie jej nie wolno być i utrudniała ruch rowerom i również wpływała na bezpieczeństwo rowerzystów.
Edytowany przez tatti 9 maja 2012, 22:15
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 1127
9 maja 2012, 22:25
Rowerzysta, wedle przepisów, MA PRAWO poruszać się po chodniku - tyle, że z niską prędkością i szczególnie uważając na pieszych więc nie masz racji pisząc, że " nie jest to miejsce dla nich" i celowo zachodząc im drogę. Weź pod uwagę, że ścieżek rowerowych jest mało a dojechać trzeba w różne miejsca.
- Dołączył: 2010-03-29
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 766
13 maja 2012, 08:53
ja często jak kogoś widzę na drodze rowerowej przede mną rozpędzam się i hamuje ostro tuż przed daną osobą, po czym mówię "weszła mi Pani pod koła!" - zazwyczaj przepraszają i od razu schodzą na chodnik ;-)
13 maja 2012, 08:56
gosiaewip napisał(a):
Dziewczyny, wkurza was jak jacyś ludzie pałętają się po ścieżkach? Mnie wkurza strasznie! Nie po to są ścieżki dla rowerów, z wielkimi napisami, znakami itd., że to dla rowerów, żeby ktoś mi na nich psa wyprowadzał, szedł na spacer, biegał czy jeździł na rolkach!! Od tego są chodniki które są tuż obok!! A jakie jest wasze zdanie na ten temat? I jak wy reagujecie jak wam ktoś włazi wprost pod koła? Ja często mam ochotę przejechać :-)
Edytowany przez Rozyczka1982 24 maja 2012, 02:35