Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
A mi się rano straszni nie chciało kręcić !!! Uda mnie bolały i kiepsko mi się jechało. Za to teraz ciepełko, słoneczko, zero wiaterku i ................. piątek Spinam poślady i jadę do chaty drogą okrężną wielce :)
Hahaha......Też zdążyłam uciec przed burzą.Jeszcze kropi.Może jeszcze dokręce dziś kilka km.......
No to cholernie zazdroszczę pogody... Mi się strasznie chciało dzisiaj coś wyjeździć, a tu klops!

Liwia3 napisał(a):

Hahaha......Też zdążyłam uciec przed burzą.Jeszcze kropi.Może jeszcze dokręce dziś kilka km.......


Kropi?! Toż to grad jest... na Bielanach przynajmniej

Od strony Janki/Magdalenka już się rozpogadza.Była burza i ulewa,nic poza tym.

Dobrze,że się wstrzymałam z wyjazdem do Janek bo bym gacie miała nawet mokre.Nowa kurteczka też nie dałaby radyNo chyba,że "przytuliłabym się" do jakiegoś lumpa na przystanku autobusowym

I z dzisiaj. Pogoda w drodze powrotnej jak prawdziwa wiosna nareszcie.

30/285/5000
U nas całkiem ładnie, wyjechałam późnym popołudniem, tylko 26 km
26  /  578  /  3000
Pasek wagi

Pogoda rewelacja  Co prawda w pewnym momencie zostałam zlana deszczem, ale szybko przeszło i szybko wyschłam :)

Cud miód i malina :)

52,43 / 1637,69 / 6000 km

Ja tutaj do Was się przyłączam bo mnie to zbytnio z bardzo wciągnęło :D

24  /  174  /  1000

Dziś przejechałam 36 km.

 

Kurteczka jest zajebista

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.