Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
przed pół godzina miałam gradobicie, teraz śnieg z deszczem

o rany, jak dobrze, ze sie niegdzie w słonecznej godzinie (owszem, była jedna godzina ostrego słońca) nie dałam namówic na wycieczkę rowerową
Pasek wagi
U mnie też sypał śnieg, a teraz świeci piękne słońce. Co za pogoda :D

Szykuję się i uciekam do teatru :)
Miłego wieczora :)
Na Warmii dzień zapowiadał się deszczowo. Niestety- mam w ten weekend szkołę więc nie mogłam powiedzieć NIE. Tak więc w jedną stronę deszcz z wiatrem, a w drugą słońce,deszcz,śnieg i grad... Nie rozumiem tej pogody. Jeszcze w Olsztynie grzmiało. Tak więc:

17.1  /  202.7  /  1000

Grad, śnieg i deszcz. Wyszłam po zakupy, a jak wróciłam to nawet skarpetki miałam mokre.

...Dupka napisał(a):

maweave - współczucia! A miał kto po Ciebie podjechać czy cisnęłaś z powrotem 13 km na piechtę?


Dziewczyny, czy dobrze rozumiem, ze jezdzicie bez zapasowych detek? Olaboga, powaznie?

Ja dzisiaj caly dzien w pracy, bite 8 godzin non-stop zasuwalam, tak ze nawet nei wiem jaka pogoda byla, bo dopiero wrocilam, ale za to dzien szybko minal.
Wczoraj wyskoczylam w teren tylko na chwile (pozniej sprawdze ile km, ale nieduzo), ale pobilam na pewnym podjezdzie swoj rekord i to z niezla nawiazka! Jeszcze mi sie japa cieszy. A teraz piwko, kocyk i jakis film...

Ufff, wróciłam z teatru - piękny spektakl i w ogóle grał w nim mój znajomy
W Azerbejdżanie pogoda się uspokoiła.

Co do dętek - nie jeżdżę z zapasową ale za to z całym osprzętem do łatania, łyżkami, narzędziami, taśmą izolacyjną i obowiązkowo pompką. Sama dziury nie naprawię, ale jakby co to poproszę dobrodzieja jakiegoś o pomoc :D
Zapasową dętkę biorę na wypady wakacyjne - rozumie się samo przez się.

A tak nawiasem mówiąc to mam zamiar kupić sobie uszczelniacz, wpuścić między oponą i dętkę i mieć w pompie flaki. Właśnie przerabiam temat uszczelniaczy bo są różne i nie wiem na jaki się zdecydować. W poniedziałek podskoczę do rowerowego i podpytam co tam fachowcy sądzą na ten temat.

Któraś z Was miała do czynienia z takim cudem? Rozważałam zamontowanie specjalnych taśm kiedyś, ale nie doszło to do skutku.

Mysza - ja sama sobie wciąż nie dowierzam, ale nie wożę ze sobą nic co pomogłoby mi załatać ewentualną dziurę Ale w tygodniu zamierzam się wybrać do rowerowego i zlecić panu Darkowi skompletowanie mi całego sprzętu koniecznego do poradzenia sobie z przeciwnościami losu na drodze.

U mnie pogodowo teraz cudnie świeci Słońce, wieje, ale słabiej niż wczoraj. Rano była spora śnieżyca, teraz nie ma po tym śladu. Ryzykuję - jadę.

Do później.
U mnie też pikne słońce, więc jadę testować nowe majty. Skromne kaemki dzisiaj będą bo mam kupę roboty (praca, sadzenie kwiatków na balkonie, przesadzanie innych, zakupy, odszukanie w piwnicy sakw rowerowych, sprzątanie itepe itede).
Przyjemnego pedałowanie Diamku!

U mnie znów niebo chmurami zaszło, ale taka to chyba będzie dziś dzień cały pogoda.

Serwus

Tobie również miłego :)

Baaj :)

Edit: piździ wiatrem jak jasna cholera. Majciochy w dechę tylko trochę gejowato w nich wyglądam :P

18,07 / 1130,03 / 6000 km i 53 km do Magduli

A teraz czas zabrać się za obowiązki domowe - czyli zakupy i gary

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.