- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
7 grudnia 2012, 09:38
Wczorajsze: 30.7 / 4702 / 5000
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
7 grudnia 2012, 16:36
20,72 / 6522,53 / 6000 km
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1092
8 grudnia 2012, 01:00
6.12.2012 trasa: śnieżny rower
mikołajkowy po mieście
29,63 /1833,72/2000
Edytowany przez kasperito 8 grudnia 2012, 01:01
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Argentyna
- Liczba postów: 2400
9 grudnia 2012, 08:24
Nie mogę dłużej jeździć, bo zamarzam ! Nogi jeszcze ujdą, ale ręce to sople lodu ( a było tylko -5 C).
17,68 / 2382 / 2500
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
9 grudnia 2012, 09:40
A widzisz, u mnie za to palce u nóg zawsze najszybciej marzną. Choć w tym roku odkryłam, że mam w szafie grube i ciepłe (sprawdziłam w ostatni weekend na Śnieżce) skarpety pseudo-narciarskie. Dziś mam nadzieję je wypróbować, bo przyznaję skruszona, że mnie również dopadł leń (choć i również brak czasu) olbrzymi i na rowerze przez ostatnie 10 dni byłam chyba ino raz czy dwa. Wieczorem dodam brakujący wpis wraz z (oby!) dzisiejszym.
No przynajmniej do tych 11 000 bym dojechała do końca roku?
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
9 grudnia 2012, 15:59
Ja dostanę na gwiazdkę podgrzewane wkładki do butów na akumulatory
Kochany braciszek
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
9 grudnia 2012, 20:52
przy minus siedem siedmiolatek pojedzie
ale niedaleko
1,18 / 5140,2 / 5000tam
i z powrotem
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 1092
10 grudnia 2012, 00:39
no i ja dziś na mroźnym śnieżnym rowerze :). Mi też marzną najpierw ręce pomimo dwóch par rękawiczek [jedne zwykłe, drugie z wełną i podszyte polarem] Zimno pod koniec czuje w palcach od rąk i nóg [2 pary skarpet z angorą i zimowe z futrem buty].
Dziś było fajnie, na rowerze nie czułam zimna, frajda była:):):) a po ciepły obiadek i 3 łyki nalewki z aronii mojej mamy i git!
9.12.2012
17,34 /1851,06/2000
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
10 grudnia 2012, 15:58
a ja dziś dodaje 8km po śniegu...Dziwne wrażenia, trochę tak jak bym po plaży jechała...
8 / 4338 / 4000
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
10 grudnia 2012, 21:55
Diamandka - bardzo miły ten twój brat :) Domyślam się, że nie będziesz sobie w takim razie robiła zimowej przerwy od roweru? :)
Moje sobotnie;
124 / 4826 / 5000