Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
nowa tabelka, ze wszystkimi jeżdżącymi
zalecam spojrzenie na sam dół, na kolorową cyferkę





(och, wiem, że początkowo, w sumie mieliśmy przejechać koło 90 tysiecy km - ale rzeczywistość, jak zawsze, przycięła nierealne zamiary, ludzie odpadali, albo im sie nudziło pisać - i z 90 tysięcy zostało 73 tysiące)

te 99% kusi
więc Drogie Panie i Szanowny Rodzynku - nogi na pedały i jedziemy po STO procent !
Pasek wagi
Wyjdę na zołzę, ale Rabrabarrr ma za cel od początku roku przejechanie 10 000 km, a nie 7 000 km :/
Sorki.

Ale tabelka cudna :) A i ze zmianą Rabarbarrową myślę, że problemu z dojechaniem do 100% mieć nie będziemy.

Później wrzucę moje dzisiejsze poranne kręcenie.
... nie chce mi się zmieniac Rabarrbarki
wróciłam własnie z płukania zębodołu

chyba pamiętam, skąd się te 7 tysiacy wzięło, jakiś czas z nami nie jeździła, zmiejszałam cel niejeżdżącym
przy nastenej tabeluni sie poprawię
Pasek wagi
Dziękuję za wpisanie! Moje jazdy już się skończyły więc co najwyżej mogę kibicować. Po maturze jednak nie zlezę z roweru, choćby mnie siłą ściągali!
piątek 9 km, rower po mieście...
 9  /  4259  /  4000
Pasek wagi
+czwartkowe 14 km
+ piątkowe        7 km
 razem----------------
                        21 km



 
21  /  1 978  /  2 000
Pasek wagi
piątek

20,23  /  4861,1  /  5000


NIE MA ZMIŁUJ !!!
do pięciu tysięcy jeszcze 140 km !
Pasek wagi
No to i ja wsiadłam na rower, bo w koncu udało mi się wyjść z pracy trochę wcześniej. 

16,83  /  2180  /  2500
Pasek wagi
nakręciłam sie na te 5 tysięcy jak zachwycona małolata !

25,89  /  4887  /  5000
Pasek wagi
Zawsze jeździłam w dzień ( tzn, jak było jasno) i głównie po okolicznych wsiach i po lesie. Ale teraz jak wychodzę z pracy jest już ciemno, więc przemogłam się i zaczęłam jeździć po mieście wieczorem. I odkryłam, że to całkiem nastrojowe! Na obrzeżach ( tzn nie w samym centrum) jest nawet trochę ścieżek rowerowych, niektóre brzegi jezior miejskich też są oświetlone. Bardzo sympatycznie, chociaż trochę zimno, strasznie marznę w stopy, chociaż jeżdżę w 2 parach skarpet narciarskich. dziś było raptem 0 stopni.

24,34  /  2205  /  2500
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.