Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
nie trać zapału !
Diamentowa jest wariatką rowerową! ona jeździła tej zimy przy minus prawie dwadzieścia

\
ale oprócz niej (i kilku innych) sa tu też rowerzyści niedzielni . .albo tymczasowi
Pasek wagi
Nie powiem, że Dupka w tym roku wykręciła ponad 2000 km !!!!! TO jest wariactwo dopiero
Ale fakt, w naszym wątku miejsce jest dla wszystkich
To się melduję, że jadę :)
Oj tam, oj tam, wariactwo od razu

medziks - wierz lub nie, ale ja, prócz kilku wyjątków w zeszłym roku, zawsze jeżdżę sama. Może w tym roku trochę się to pozmienia, ale przyznać muszę, że samotne jazdy to też jest czad - wiatr we włosach, muchy w paszczy, Ty sama ze swoimi myślami i przyrodą (ewentualnie muzyką w uszach). Bardzo sobie cenię te chwile. Spróbuj koniecznie, a może też się przekonasz.

A ja dodam, że zaczęłam jeździć w zeszłym roku właśnie DZIĘKI wątkowi Szefowej Joli. I się zakochałam w jazdach na zabój!
Jolu - jeszcze raz dziękuję Ci za to!!

Acha - chyba ja też miałam wrzucić tu podsumowanie, tak? Więc wrzucam.

Oto co udało nam się wspólnie ukręcić w zimie:


Stan na wczoraj [20.03.12]:


1. ...Dupka           2 040,75 / 10 000 [cel zimowy 1800 km - zrealizowany!]

2. rabarbarrr        1 381,45 / 10 000

3. mysz57             1 205,70 / 1 000 [cel zimowy - zrealizowany!]

4. Diamandka        762,43 / 6 000 [cel zimowy 1500 km]

5. baja1953           287 / 3 000

6. jolajola1            257,94 / 5 000

7. tienna               194 / 400 [cel zimowy]

8. Scavenger         140 / 200

9. RudaBaba        114 / 1 000

10. Bataliaa            105,90 / 1 000

11. Krynia1952      57 / 2 000

12. kejtul               43 / 2 000

13. loteria              37 / 1 000

14. Ciupek              22 / ?

15. maweave          12,8 / 2 000

Poproszę o edycję mojego wyniku z 792 na niestety 762 :(
To i ja dołączę. Co prawda jeszcze nie zaczęłam sezonu, a w porównaniu do was cel mam skromny, ale będziecie mnie motywować.
W zeszłym roku wykręciłam 2000 km, a na ten rok zakładam 2500 km. I dam radę!
Pozdrawiam wszystkich !
Pasek wagi
Oj! A tak dobrze chciałam Ci zrobić, Di :P Sorki za błąd.

finisterree - witamy w gronie !! Tak jak Jola napisała na pierwszej stronie - naszym głównym celem nie jest ściganie się ze sobą nawzajem (choć jest to bardzo przyjemny i motywujący efekt uboczny:) ale przede wszystkim ścigamy się z samymi sobą. Ze słabościami, leniami, nieraz lękami.
Powodzenia życzę!

A tymczasem szybko lecę co by zdąrzyć przed pracą coś ukręcić..

Trzymajcie się WIOSENNIE.
Ja się melduję z nowym celem:

194  /  2000

W zeszłym roku się nie udało, ale w tym już mam kawałek wykręcony, więc może? Muszę się sprężać ;)



Witam Wszystkie cyklistki, a szczególnie te nowe. Rowerek to jest lek na wszelkie dolegliwości, mówię wam to ja - emerytka -  a wiem co mówię, lubię tak się zmęczyć, upocić........ i wtedy jestem szczęśliwa. A rywalizacja bardzo mnie motywuje do wyjścia z domu.

Dodaję wczoraj sze kaemki, których nie zdążyłam dodać do zimowego wątku:
        40,05  /  1421,50  /  10000

Byłam w poprzednim wątku będę i w tym

Dupka: masz jakiś specjalny rower (sportowy, nie wiem kolarski), że tyle wyciągasz km jednego dnia?

Zastanawiam mnie to, bo ja daje rade tylko 40-60km dziennie i to jest moje maksimum, no ale mój rower to stary góral (13 lat)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.