- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
20 marca 2012, 22:14
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2012
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie
Edytowany przez jolajola1 26 marca 2012, 11:58
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Argentyna
- Liczba postów: 2400
28 marca 2012, 22:00
Dziś tylko po mieście:
10,33 / 86,19 / 2500A prognoza na następne dni to deszcz ze śniegiem
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
28 marca 2012, 22:02
Ha, u mnie zapowiadają podobną aurę :P
Ale taka pogoda mi nie straszna. !!!
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Argentyna
- Liczba postów: 2400
28 marca 2012, 22:07
No patrz, w Argentynie i w Azerbejdżanie taka sama pogoda
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3802
28 marca 2012, 22:57
\\dupka- fotki cudne wszystkie. A ja dzisiaj nie jeździlam, wiało okrutnie, poszlam do wnucząt i nauczylam najmłodszą wnusię 6-cio latkę jeździć na rowerku ale byłysmy szczęśliwe obie. Potem jeszcze z psem poszłysmy na długi spacerek (pies też szczęśliwy) W tej chwili za oknem huczy wietrzysko a ja w sobotę wybieram się na całodniową wycieczkę, tylko , żeby pogoda była w miarę.
Pozdrower-y dla wszystkich szalonych rowerzystek
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
29 marca 2012, 00:20
Dupka, chyba rzeczywsicie chodzilo mi o serpentyne z podjazdu na tame.
Kolejne Twoje zdjecia - cudne, szczegolnie siodme, z ruinami w lesie - magiczne!
basiaak, ja pracuje do 18, potem gotowanie, zakupy itd... Do tego soboty tez pracujace, i co niektore niedziele. Latwo nie jest, ale zawsze na kilka godzinek da sie wyskoczyc tu i owdzie. Mozna sobie pocwiczyc organizacje czasu ;) A i lampy rowerowe okazuja sie swietnym wynalazkiem :)
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
29 marca 2012, 00:22
finisterree - a skad masz takiego fajnego nicka? :)
- Dołączył: 2011-12-29
- Miasto: Argentyna
- Liczba postów: 2400
29 marca 2012, 06:22
mysz- byłam tam parę lat temu i się zakochałam! Ale musiałam dodać jedno e do nazwy, bo nick był zajęty
A po łacinie to "koniec ziemi"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przyl%C4%85dek_Finisterre
Edytowany przez finisterree 29 marca 2012, 06:22
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
29 marca 2012, 07:22
U mnie dziś koszmarnie wieje i deszcz pada.Mam nadzieję,że pogoda się trochę poprawi do popołudnia.Chociaż na godzinkę,żeby się wyrwać na rower.
Systematycznie rowerem zaczęłam jeździć trzy tygodnie temu.Dopiero jak wczoraj znalazłam ten wątek to postanowiłam kupić licznik rowerowy.
Nie spodziewałam się,że "kręcąc się w koło komina"robi się tyle kilometrów.Ciekawa jestem jaki kilometrarz robię przy standardowej trasie.Niestety wczoraj nie miałam czasu tego sprawdzić i podejrzewam,że dziś pogoda na to nie pozwoli.
Pożyjemy.Zobaczymy.Cały dzień przede mną
Edytowany przez Liwia3 29 marca 2012, 07:23
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
29 marca 2012, 08:56
finisterree - tez tam bylam :) Cudne miejsce!