Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2012

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2012

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie

Pasek wagi
Wymiatam na ile mnie stać :)
A, że najpiękniejsze trasy mam właśnie w górkach to nie pozostaje mi nic innego jak po nich śmigać. Czy to po szosie, czy jak ostatnio w terenie :)
A ja mimo braku czasu i zawalenia robotą cisnę na nizinach ile tylko mogę i ile czasu znajdę.
Się zachciało biznesu to się teraz ma. Czasami nie wiem jak się nazywam.
Ubolewam tylko nad trzema rzeczami: primo - mam mniej czasu na jazdę na rowerze, secundo - mam mniej czasu na treningi karate (czasami muszę odpuścić bo nie daję rady czasowo lub fizycznie) i tertio - mam mniej czasu na czytanie książek (głównie podróżniczych rowerowych i podobnych) - sterta zaległości czytelniczych piętrzy się i piętrzy.

Tymczasem borem lasem dodaję kaemki po mieście w te i nazad:

54,09 / 3059,49 / 6000 km

Martwię się czy wykręcę te 6 kółek czy nie ....
Wiesz co - mija pół roku, a Ty masz wykręconą połowę celu więc jest spora szansa, że dasz radę :)
No w sumie racja W perspektywie mam 10 dni wakacji rowerowych więc kurde pocisnę choćbym zdechła :D
Niestety we wrzesniu mam kilka wyjazdów służbowych więc wtedy nie pokręcę :/
Z trzeciej strony do 31. grudnia jeszcze zostało pół roku i haczyk.
Więc szansa jest.
A ja walczę do końca
No i bardzo przepięknie!
To się nazywa porządny duch walki, oby tak dalej
Spadam się w końcu wykąponować po wycieczce :-)
najpierw około 7 km roweru komunikacyjnego (ach, dom rodziców, kościelna kancelaria, poradnia bólowa, telefony,  dom rodziców...) a potem pocisnęłam konkretnie, ostatnie 8 km pod niezły wiatr

28,65  /  1891,4  /  5000

Pasek wagi
1 / 72 / 200
Pytanie za 100 punktów:

w pieluchomajtach z wkładką antybakteryjną jeździcie jeszcze w dodatkowej zwykłej bieliźnie czy nie zakładacie żadnych gaci pod spód?
Ja jeździłam zawsze jeszcze w majtach, ale kumpel (bardzo rozsądnie) mi zasugerował, że wtedy cała koncepcja antybakteryjnej wkładki bierze w łeb. No i racja.
Dlatego ogłaszam wszem i wobec, że w tę niedzielę, na wyprawę mojego życia wybiorę się bez gaci
Zwłaszcza, że właśnie przed chwilą kupiłam nowe spodenki na lato
ja nie uzywam rowerowych pampersów, w ogóle
ja pod luźne portki zakładam stringi rowerowy, żeby mi obrabki majtek nie odciskały sie i nie ocierały
Pasek wagi
No to wczorajsza szosa 70 i dzisiejsze dojazdowe 30.
100 / 1870 / 5000

...Dupka ja tam nawet nie myślałem o zakładaniu bielizny do spodenek z wkładką.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.