4 kwietnia 2008, 00:07
Miesiąc temu kupiłem rower stacjonarny. Z wielkim zapałem na niego wsiadłem (miałem przygody z tym sprzetem w koszarach). Po 30 min jazdy okazało sie że przejechałem na nim 4 km, predkośc średnia 8,2 a kalorii 89.
Byłem zdziwiony czemu tak mało, okazało sie ze ten rower ma małe koło zamachowe (wielkości rowerku dla dzieci). Mam ptranie w związku z tym o wasze dokonania na rowerze, sa tu strony dla ludzi ze steperami i hula hop to moze tu bedziemy chwalic się dokonaniami na rowerach stacjonarnych - tulko zapewne trzeba bedzie zrobic jakąś kategorie. Ja posiadam rower firmy ROVERA
5 kwietnia 2008, 16:01
marpeks ja mialam stary rowerek ktory mnie dobijal swoimi wynikami bo wg niego jak pedalowalam z max predkoscia to bylo max 14 km/h wg niego... a i 10 km w godzine... wiec z racji jego wieku kupilam nowy :)
witam wszystkich rowerkujacych oczywiscie ;)
i gratuluje wynikow. na moim max wyciagne jak sie spreze 35 km/h choc nie ejstem pewna :| 50 km/h????? chyba bym pofrunela
- Dołączył: 2007-10-21
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 221
5 kwietnia 2008, 16:40
Witam wszystkich.
Ja także często pedałuje, staram sie godz dziennie.
lisiaczka mam pytanko, tak ładnie schudłaś ćwicząc tylko na rowerku czy wykonujesz jeszcze inne ćwiczonka? Bo ja sie zastanawiam, czy np co drugi dzien nie wykonywać areobiku, lub innych ćwiczen. Możliwe jest to, że po
pewnym czasie ciało sie przyzwyczaja do monotonnych cwiczen i efekty są mniej widoczne ?
5 kwietnia 2008, 16:43
hm... za leniwa jestem na inne cwiczenia niestety ;) i brak mi mobilizacji na aerobik, silownie, basen itp
czasem malwo machne reka i noga na dywanie ale to raczej rzadko :) poza rowerkiem robie polbrzuszki i staram sie duzo chodzic :)
nie wiem czy cialo sie przyzwyczaja. to bardzo mozliwe :)
- Dołączył: 2007-10-21
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 221
5 kwietnia 2008, 16:47
Dziekuje Ci bardzo za odpowiedz.
No własnie ja tez nie mam czasu i ochoty na inne ćwiczenia, bo na rower wskakuje jak ogładam wieczorem tv.
Pozdrawiam
5 kwietnia 2008, 19:36
Ojjj tak! Oglądanie filmów, jeżdżąc na rowerku to jest TO! :) Zwłaszcza w taką pogode jak dzisiaj...
5 kwietnia 2008, 21:15
> a mnie boli tyłek jak jerzdze na rowerku :)
Znam ten ból
5 kwietnia 2008, 22:46
Dzisiaj zaliczyłem 35 min na rowerku i przejechane 4,1 km.
Rower jest nowy więc zapewne powodem takich wyników jest małe koło zamachowe.
Miłej niedzieli.
7 kwietnia 2008, 09:24
eh... zliczylam 90 min krecenia = 41,5 km przejechane ;)
a w sobiote 60 min i 30 km za mna :)
lubie jezdzic i ogladac filmy bo szybciej czas mija ;)
- Dołączył: 2007-10-21
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 221
7 kwietnia 2008, 10:03
Ja tez juz jestem po 1 godz jazdy i tez ogładałam ranny odcinek m jak m.
Wieczorem tez planuje pojeżdzic.
pozdrawiam