Temat: Dziewczyny,które schudły od jazdy na rowerze

dzięki;)Ty masz ładniejszą wagę:P ale po co się licytować;)trzeba zrzucić to sadło raz na zawsze;p;p;p

BTW coś mało tych,które schudły od rowerka,pisać pisać:D:D:D

-45kg
-Jakieś 7 miesiecy
-Musisz trzymać diete ale możesz ją urozmaicać
-Możesz robić aerobik+ 40min rower

dobra Iwcia,zabiłaś mnie,wymiatasz:D

u mnie z tą dietą to nie wypali,nie mam czasu jeść,a zwłaszcza dietetycznie, dziś wyjątkowo do 17stej wolne,nie jem śmieci ale nie mam żadnej diety i nie licze kcal.no zobaczymy,pochwalę się wynikami za parę miesięcy,jeśli będą;)

Ja jeżdzę codziennie do pracy (13km w jedną stronę) i czasami po pracy na wycieczki rowerowe (ok.30km). Dietę trzymam, dobrze zbilansowaną i spodnie mi spadają z tygodnia na tydzień. Nie wiem ile schudłam bo mi się waga zepsuła ale po 3 tygodniach zapinam pasek o trzy dziurki blizej;P I ogólnie pozbyłam się cellulitu i mam ładniejsze nogi i brzuszek też trochę spadł:)

to sporo:D jak się psuje waga,to najlepiej właśnie mierzyć paskiem od spodni:)gratuluję,Occamas. 

Rower okazał się świetną alternatywa dla biegania. Lekarz zakazał mi biegać(kręgosłup).Dzieki rowerowi moge robić coś w rodzaju długiego wybiegania.Długa jazda w średnim tempie.Co dwa dni jeżdżę po ok 1,5-2 godzin z prędkoscią średnio 20km/h. Do tego doszła dieta Vitalii i wcale sie nie głodzę.Waga systematycznie spada(wymiary coraz mniejsze) a co dla mnie ważne ujędrniłam nogi  i tyłeczek (wiem to z najpewniejszego źródła).

Oto moje zestawienie: 

-ile schudłyście - 7 kg,

-w jakim czasie - od 14 marca 2011,

-ile km,czasu dziennie jeździłyście - godzinę dziennie z prędkością 30-32 km na godzinę na oporze zmiennym od 1 do 9 (od razu powiem - NIE rozbudowały mi się mięśnie, za to schudły mi uda po około 4 cm),

-ile dni w tygodniu - 5,

nie stosowałam szczególnej diety, ale pilnowałam, żeby nie jeść więcej niż wcześniej.