Temat: Dziewczyny,które schudły od jazdy na rowerze

Pytam,bo jeżdzę od niedawna:)a więc:
-ile schudłyście,
-w jakim czasie,
-ile km,czasu dziennie jeździłyście,
-ile dni w tygodniu,
czy stosowałyście do tego dietę,czy samo się schudło od jeżdżenia;p

Pasek wagi
jeśli nie będzie ujemnego bilansu energetycznego, to samą jazdą nic nie schudniesz. Po prostu mniej będziesz tyć albo waga Ci się zatrzyma, ale raczej nie pójdzie w dół. Niestety dietka jest konieczna. Zwłaszcza bez słodyczy, chipsów, frytek i tym podobnych produktów.
Pasek wagi
- 16kg
- w rok 13, od marca tego roku 3kg, w planie kolejne
- codziennie lub prawie codziennie, od 20km wzwyż
- od 4, czasem nawet 7
musi być dieta do tego i to bardzo dobrze zbilansowana
ok dzięki za radę,wiem to,ale nie o to pytałam:)
Pasek wagi
hmm
od kilku miesięcy prawie codziennie (tzn. jak nie ma pogody to nie jeżdżę) pedałowałam na rowerze
z reguły ponad godzinę
średnia prędkość 20 km/h
do tego dieta MŻ, bo kalorii liczyć nie mogę
schudłam średnio, z jakieś 6kg odkąd jeżdżę, ale za to mięśnie na nogach się zaznaczyły
wow 

Sophe78 gratuluje samozaparcia:)ja dopiero zaczynam,robię codziennie min 12km,na więcej nie pozwala mi na razie fakt,że pracuję na dwa etaty:)ale jak mam chwilke to robię wycieczkę ok 30km.

Pasek wagi

deleniti, no to widać że można ;)nie zależy mi właśnie żeby nie wiadomo ile i jak szybko chudnąć,6-8 kg do grudnia by wystarczyło;)zwłaszcza,że już powoli zaczynam akceptować swoj wygląd,ale wiadomo,że chciałoby się ważyć filigranowo;)mam 165cm wzrostu.

Pasek wagi
> wow Sophe78 gratuluje samozaparcia:)ja dopiero
> zaczynam,robię codziennie min 12km,na więcej nie
> pozwala mi na razie fakt,że pracuję na dwa
> etaty:)ale jak mam chwilke to robię wycieczkę ok
> 30km

marudzisz, a chuda jesteś ;).
> >marudzisz, a chuda jesteś ;).
hahahahahahhaa:D:D:Dchuda to jest moja siostra,waży 48kg/164cm i się nie głodzi ;p a  jest po 30stce;p
Pasek wagi
może ma inna figurkę, kości, naprawdę fajnie ważysz, pozazdrościć, nie szalej i nie porównuj się :D
jeszcze jedno - jak ważyłam 47 przy 162 wyglądałam bardzo źle... serio :)
Teraz jakby udało się zejść do 52kg, byłby perfekt, ale nie narzekam, a już na pewno nie wypisuję, że jestem gruba, bo nie jestem, trochę mam za duży cyc i dupsko

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.