Temat: Rowerem do pracy?

Zaczęłam jeździć do pracy rowerem. Droga jest bardzo męcząca z wieloma gorkami. Trasa 7 km -  30 minut jazdy. plus powrót to aż godzina jazdy dziennie. Moje pytanie to czy pomoże mi to schudnąć i się ujedrnic? Niestety mam wrażenie, że ten wysiłek jest na marne, bo już kiedyś jeździłam ta samą trasą przez miesiąc czy dwa do pracy i nie tylko nie schudłam, a nawet przytyłam. A droga była tak samo męcząca (kondycja sie jakoś specjalnie nie poprawiła). Wydaje mi się że wtedy miałam też więcej ochoty na jedzenie i nie umiałam tego powstrzymać...

Czy jeśli będę dłużej jeździć tym rowerem, to w końcu da to dobre efekty dla figury i sprawności? Macie jakieś doświadczenia?

ja mialam wieksze efekty na stacjonarnym rowerze, do pracy w jedna strone lekko pod gorke ale potem praktycznie z gorki, zero zmeczenia. Zreszta widac, jak jezdza ta tych roweracg, spokojnie, na luzie to nie naspalaja. Na stacjonarnym dawalam z siebie wszystko, cala mokra.

Ja mam do pracy 13km, przy czym z powrotem mam mega górkę(Morena - jeśli ktoś zna Gdańsk. :)) Jadę 40-50minut. Jak dla mnie to całkiem niezła aktywność, ale żeby schudnąć trzeba przede wszystkim diety.

Schudłam będąc jeszcze w technikum z 75kg na 61kg jeżdżąc rowerem do szkoły 11 km w jedną stronę,ale też trzymałam dietę wtedy

Do pracy mam w sumie 6 km. Gdy wracam, chodzę pieszo, rano tylko korzystam z komunikacja, ale i tak muszę przejść z 2 km. Też się zastanawiam nad rowerem, ale dystans za krótki, więc wolę pieszo.

Tracimy na wadze od deficytu kcal, więc raczej go nie miałaś :(  Jazda na rowerze godzinę dziennie to też nie jest jakaś spora aktywność, ale na pewno jest to świetny pomysł dla zdrowia. Ciało może uda ci się trochę ujędrnić, ale ja bym dorzuciła ćwiczenia w domu chodź by tylko 3 razy w tygodniu.. Jeśli nie lubisz jazdy na rowerze to się nie zmuszaj. Tak samo jeśli nie lubisz ćwiczeń, ale najpierw spróbuj się przekonać troche.Znaleźć sobie jakąś inną aktywność fizyczną, którą polubisz :) 

Kiedyś dojeżdżałam do pracy rowerem 24 km w jedną stronę. Pracowałam fizycznie - w restauracji - sprzątając i za barem w obsłudze. Ruchu miałam więc na maxa. Po czasie przytyłam :PP. Także ... ten tego ... ;). Wszystko zależy tylko od diety. Dodatkowo ciało przyzwyczaja się do danej aktywności i jeśli nie ma progresu, to nawet 2,5 godzinna jazda na rowerze nie wpłynie jakoś specjalnie na modeling ciała ;). Niestety ;(.

Choć jak byłam młodsza to przypomniało mi się, że się zawzięłam. Pilnowałam diety, ćwiczyłam dywanówki i jeździłam do babci rowerem prawie codziennie - 16 km w jedną stronę. No i trzeba było wrócić, więc wyrabiałam 32 km. Różnica była taka, że teren był bardzo pagórkowaty, więc się męczyłam. Pamiętam, że kondycja mi się poprawiła i miałam całkiem fajne mięśnie. Wszystko więc zalezy od diety, no i może też od genów? Ja nie odziedziczyłam niestety genów super sylwetki.

Od 2 lat jeżdżę rowerem do pracy i na pewno pomaga mi to otrzymać jako tako względną kondycję, że jak przyjdzie gdzieś się wdrapać po schodach czy wyjść na wyprawę w góry to dam radę. Ale bez rewelacji. Większy plus dla mnie to to, że mimo nadwagi i sporej ilości tłuszczu nogi i pośladki mam dość zbite i uważam że to zasługa roweru.

Pasek wagi

Poprawisz kondycję, wzmocnisz odporność, ujedrnisz nogi i pupę. Ze schudnięcie byłabym ostrożna, ja nie chudłam od takiego wysiłku. Muszę być na diecie żeby kg leciały. Ale rower do pracy polecam, cudowne endorfiny na początek dnia.

Pasek wagi

A Ja uwazam ze rower to super sprawa! Mam do pracy 20 minut na rowerze, samopoczucie super, wiecej energii I przyjemnosc jechania. To nic ze ciezko I pod gorke, Wysilek to hormony szczescia!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.