Temat: Nordic Walking na przekór pogodzie!

Czytałam  chyba wszystkie wątki na forum o kijkach i stwierdzam ze smutkiem że mało sie pisze na ten temat. Wiem, że przecież tyle z Was chodzi i mimo pogody zimowej wiele z Was się nie poddaje! 

Zapraszam Was do maszerowania mimo złej pogody, mimo mrozów i chlapy grudniowej. Dla tego kto chce zrzucić balast kilogramów to najlepszy moment by zacząć maszerować:) . Za kilka miesięcy bedziemy piękne i smukłe po zrzuceniu tych wszystkich grubych ubrań. :) Będzimy mogły zadziwic wszystkich w około i niech wtedy nam tylko zazdroszczą! Sumujcie czas  spędzony z kijami a 1 dnia wiosny zobaczymy kto więcej przemaszerował :)  

No laseczki jak tam Wasze weekendowe kijeczkowanie? Ja zaliczyłam dziś juz 70 min:D mimo mrozu i zachmurzonego nieba:D
No laseczki jak tam Wasze weekendowe kijeczkowanie? Ja zaliczyłam dziś juz 70 min:D mimo mrozu i zachmurzonego nieba:D
ile udalo wam sie juz schudnac, nordic walkujac?:D i jak czesto, i dlugo chodzilyscie :)
Pasek wagi
Witam,

jestem studentką AWF Kraków. Piszę pracę magisterską na temat motywacji w nordic walking. Proszę o wypełnienie ankiety :)

chetnie sie dolaczam, dzisiaj juz moj 3 dzien nordicowania, i az 100 minut w sniegu :)
Pasek wagi
od ostatniego wpisu byłam 3 razy na kijach około godziny. 

Przestałam już  sumować ten czas bo zwyczajnie zapomniałam:D

panienka123 witamy w naszym gronie:) 

 By zgubić 1 kg tłuszczu trzeba spalić 7000  kalorii. Pzy codziennym nordicu ( średnio po godzinie, gdzie spalamy około 400 kalorii)by schudnąć 15 kg musiałabym chodzić 262,5 dni  co znaczy że dodajac do tego diete 1500-1800 kalorii/ dzień wymarzona wagę osiągnęłabym  19 - 20 września roku 2011:) hiehie Ale by było pięknie!!!

Co Wy na to???

no co jest laseczki ? ja dziś za sobą mam godzinke nordicu i jeszcze 45 hula hop 
dziś po dłuższej przerwie ruszam z kijkami. Ostatnio było mroźnie i wietrznie i nie chciało mi się, ale dziś ruszam :-)
selenara fajnie ze chociaz ty jedna śmigasz  z kijami:) ja ostatnio az tak często nie chodziłam ale 2 razy w tygodniu to na bank:) od jutra zaczynam  częściej! Trzymam za Ciebie kciuki na bank dasz rade do maja zrzucić te 10 kg:)
Byłam. Prawie 5 km w 45 minut, po lodzie, grudach i śniegu. Zgubiłam jedną nasadkę od kijka, szło się źle, ale nie żałuję. W poniedziałek przerwa, dziś we wtorek spróbuję znowu, zalezy tylko o której z pracy wrócę.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.