- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 98
30 grudnia 2013, 17:42
No właśnie: ile km przechodzicie minimum podczas jednego wyjścia? Mi kilometr zajmuje ok. 10 minut, więc w godzinę mogę zrobić 5 km z hakiem. Wiem, że każdy ruch ma sens, ale ile co najmniej należy zaplanować na jedno wyjście przy dobrym tempie?
- Dołączył: 2007-12-13
- Miasto: San Marino
- Liczba postów: 4685
30 grudnia 2013, 17:44
zalezy od Ciebie ... ile dasz rade wez sobie np oplanuj spacer 7-8 km .... i ruszaj
- Dołączył: 2013-11-11
- Miasto: -
- Liczba postów: 4204
30 grudnia 2013, 17:49
Na spacery nie chodzę, chyba że od czasu do czasu z kolegą. Nie liczę wtedy dystansu.
W liceum (czyli całkiem niedawno) miałam co tygodniowe rajdy po lasach/puszczach/czasem mieście i chodziliśmy od 6 do 35km. Te 6-8 było dla mnie dosłownie żadnym wysiłkiem. Więc myślę, że ok 10 km to spokojnie może być dobry spacerek.
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 98
30 grudnia 2013, 17:59
No tak, ale ja mam pracę, studia, naukę, więc czas jest dla mnie cenny
No i mam na myśli raczej power walk niż rekreacyjne tuptanie z kijami.
- Dołączył: 2007-08-31
- Miasto: Yp
- Liczba postów: 5288
30 grudnia 2013, 18:48
105kg to duzo jak na bieganie...
- Dołączył: 2013-02-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 98
30 grudnia 2013, 19:21
@nuta
A gdzie ja napisałam o bieganiu? Rany, dziewczyny, czego Wy się doszukujecie w prostych i czytelnych wypowiedziach? Zdaję sobie sprawę, że nie powinnam biegać i właśnie dlatego wybieram power walk i pływanie. Polecam czytanie ze zrozumieniem - na naukę nigdy nie jest za późno...
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Pod Bukami
- Liczba postów: 4137
30 grudnia 2013, 19:46
Koko.Loko napisał(a):
No tak, ale ja mam pracę, studia, naukę, więc czas jest dla mnie cenny No i mam na myśli raczej power walk niż rekreacyjne tuptanie z kijami.
Z kijkami chodzi się szybciej, dynamiczniej i uruchamia więcej mięśni- polecam.
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
3 stycznia 2014, 16:00
ja robie taak 15-20 km na raz z zaczynałem od 120kg wagi i lepiej chodzić w tygodniu rzadziej ale na dłuższe dystanse gdzie można się porządnie zmęczyć
i do tego co pewien czas mała przebieżka by serducho rozbujać do wyzszego pulsu
5 stycznia 2014, 00:23
Ja polecam nordic walking, naprawdę można nieźle się zmachać przy szybszym tempie,a o spalonych kcal nie wspomnę :).
Na przykład w środę chodziłam z kijkami 40 minut, średnia prędkość 5.6 km/h, dystans 3,8 km i spaliłam 265 kcal, w czwartek chodziłam 1 godz. 5 min. podkręciłam trochę tempo do 6.1 km/h, zwiększyłam pokonany dystans do 6,7 km i spaliłam 509 kcal.
Mój narzeczony spalił, więcej niż ja wg. endomondo, pewnie chodzi o różnice wagi.
Uważam, że 509 kcal w ciągu jednej godz. przy umiarkowanych wysiłku to naprawdę fajny efekt.